Cesc!
Po pierwsze to chacialem jakos sprawdzic czy mam jakis alarm.Jak to zrobic?Immobilajzer mam napewno, centralny zamek tez. Alarm tez by sie przydal. Czytalem,ze sa takie ktore po zalaczeniu domykaja szyby, a to by mi sie przydalo?Moze mi ktos cos polecic i pomoc???
[MEGANE SCENIC 1.9 DCI 01r.] JAKI AUTOALARM
Moderator: Grupa Moderatorów
jesli masz w kabinie dwia takie dinksy na slupkach - wygladajace jak mikrofony - to masz alarm A dwa - zamknij auto i otworz z kluczyka drzwi - bez uzywania pilota jak zacznie wyc to masz alarm. Oczywiscie poczekaj po zamknieciu minute az sie alarm uzbroi
Ostatecznie wybij szybe i sprobuj ukrasc wlasne auto - to sie przekonacz czy masz alarm i jak zadziwiajaco sprawdzie czasem dziala policja (joke) roll
Ostatecznie wybij szybe i sprobuj ukrasc wlasne auto - to sie przekonacz czy masz alarm i jak zadziwiajaco sprawdzie czasem dziala policja (joke) roll
to nie mam niestety tych dinksow Mam za to na desce rozdzielczej miedzy obrotomierzem, a predkosciomierzem taka czerwona diode, ktora miga praktycznie od razu po zagaszeniu silnika.Moze wiecie czego jest komunikatem?W takim razie znacie jakis alarm godny polecenia,bo pewnie te fabryczne do tanich nie naleza?
hm..dioda to immobiliser - zajrzyj do instrukcji auta. A alarm.hmm..czy jest sens zakladac? Jak beda chcieli to i tak Ci zwina auto/radio/*inne i alarm nic nie da. A jak juz - to zaloz zwyklego wyjca, prostego w swej konstrukcji - czyli otwarcie drzwi =wycie , czujnik pojemnosciowy - czyli ruchu wewnatrz = wyje, mozesz opcjonalnie dac czujnik wstrzasowy - czyli przy zbiciu szyby bedzie tez wyc - ale to raczej powoduje falszywe alarmy - jak przejedzie ciezarowka obok i zatrzesie autem/okolica.
- Tomek_SJZ
- Oklejony
- Posty: 170
- Rejestracja: piątek, 27 czerwca 2008, 15:04
- Renault: Scenic i Clio
- Silnik: 1.2 i 1.0
- Lokalizacja: Rybnik
Ja w moim scenicu mam alarm oryginalny z renault! Tak jak G-Boy wspominał mam te dwa mikrofony Czerwona dioda o której mówisz to chyba w każdym scenicu jest bo szwagier ma RX4 i ma to samo i ona zaczyna mrugać zaraz po zgaszeniu silnika! A wracając do alarmu- pierwszy właściciel od którego kupiłem auto zakładał zaraz po zakupie reni alarm u dilera w Zabrzu na co mam fakturę. We wrześniu 2003 r. zapłacił za alarm samochodowy- "COBRA*8265" -555,27 zł + montaż 240,21. Są to oczywiście ceny netto, czyli razem po dodaniu VATu daje nam astronomiczną kwotę 970,49 zł!!!!! Alarm fabryczny ma o tyle wielką zaletę że uruchamiany jest z kluczyka-pilota tym samym guzikiem co centralny i nie potrzeba dodatkowych pilotów. Sam osobiście nigdy bym czegoś takiego nie zakładał bo podobnie jak G-Boy myślę że alarm nie powstrzyma złodzieja. Jedynie fajnie "pipczy" przy otwieraniu i zamykaniu auta. Pozdrawiam
zamiast alarmu - pogadaj z jakims sprytnym elektrykiem niech Ci zalozy odciecie np zasilania do kompa czy cos - i w formie kluczyka ktory zawsze mozesz wyjac i auto nie pojedzie - nawet jak zostanie podmieniony komp czy cos.. Jak przedmowca wspomnial..fajny dinks..ale w dzisiejszych czasach chyba bardziej na pokaz niz do skutecznego dzialania..tym bardziej ze alarmy mimo wszystko sa niedoskonale, z czasem zaczynaja dawac falszywe alarmy i wkurzaja sasiadow na osiedlu