Ostatnio przy okazji wymiany pompy, zabrałem się również w Lagunie za wymianę oleju w układzie wspomagania. Operacja jest dosyć prosta.
Najlepiej jest unieść przednie koła, by swobodnie poruszać kierownicą przy wyłączonym silniku.
Należy pamiętać, by zrobić to w sposób bezpieczny. Odradzam lewarek, który jest na wyposażeniu samochodu. Najlepiej użyć podnośnika hydraulicznego, albo postawić auto na kozłach.
Zabezpieczamy pasek akcesoriów i rolki kawałkiem folii by nie dostał się na nie olej. Dodatkowo można położyć pod zbiorniczkiem kawałek szmaty, by wchłonęła to co nam ucieknie.
Wyciągamy ze zbiorniczka sitko i czyścimy je z osadów. Wysysamy strzykawką olej ze zbiorniczka. Odpinamy gumowy wąż zaznaczony na zdjęciu strzałką, zaślepiając jednocześnie króciec w zbiorniczku. Ja do tego celu użyłem kawałek ogrodowego węża 1/2" nakładając go na króciec, a drugi koniec uniosłem ponad poziom zbiorniczka.
Końcówkę, którą zdjęliśmy ze zbiorniczka wkładamy w butelkę po wodzie mineralnej.
Teraz uzupełniamy zbiorniczek świeżym olejem /Elfmatic G3/ do maksymalnego poziomu. Kręcimy kierownicą /nie uruchamiając silnika/ w lewo i prawo po kilka razy, obserwując poziom płynu w zbiorniczku i butelce, do której będzie spływał stary olej z układu.
Operację powtarzamy do czasu, aż do butelki zacznie wypływać świeży olej.
Nakładamy wąż na króciec, zabezpieczamy zaciskiem i uzupełniamy olej w zbiorniczku zważając by nie przekroczyć maksymalnego poziomu.
Ten sposób wymiany nie spowoduje zapowietrzenia układu, pod warunkiem, że cały czas będzie dolewany olej do zbiornika.
U mnie olej był bardzo przepracowany i najprawdopodobniej dwa lata wcześniej podczas mrozów została uszkodzona pompa.
Teraz mam wrażenie, że wspomaganie pracuje lżej. Na pewno taka operacja będzie z korzyścią dla pompy i maglownicy.
