[Laguna II PH2 2.0dci 06r] - problem z odpaleniem na zimnym
: sobota, 4 września 2021, 16:35
Witam wszystkich.
Jako że jestem tutaj nowy zapoznałem się z regulaminem, widziałem tylko jeden podobny temat z 2016r i brak odpowiedzi (ale jednak nie taki sam).
Problem dotyczy samochodu jak w tytule.
Po nocy, gdy chce odpalić, kręci bardzo długo z tym, że to wygląda jakby już prawie odpalał i dalej się męczy aż w końcu odpali (zawsze klikam tylko raz start). Sytuacja trwa około 15sek po czym jak już odpali wydobywa się chmura dymu niebiesko- białego.
Świece wymienione na Boscha 7v. Zaprogramowane.
Filtry wymienione, filtr paliwa również starałem się odpowietrzyć jak najlepiej potrafię (znajdzie się kilka bąbelków w przewodzie małych czasem) ale gruszka po nocy twarda.
Sprawdzane grzanie świec i działa wszystko.
Z błędów wyskakuje (moduł wstępnego podgrzewania świec-permanentny)
Mechanicy twierdzą, że to nie ma nic do rzeczy, że winne mogą być wtryski.
Więcej problemów nie będę opisywać bo raczej nijak mają się do tej przyczyny.
Proszę o pomoc gdzie to jest (wyczytałem że coś przy nadkolu, ale ciężko to zobaczyć bez odkręcania) czy dobrze myślę ?
Pozdrawiam
Jako że jestem tutaj nowy zapoznałem się z regulaminem, widziałem tylko jeden podobny temat z 2016r i brak odpowiedzi (ale jednak nie taki sam).
Problem dotyczy samochodu jak w tytule.
Po nocy, gdy chce odpalić, kręci bardzo długo z tym, że to wygląda jakby już prawie odpalał i dalej się męczy aż w końcu odpali (zawsze klikam tylko raz start). Sytuacja trwa około 15sek po czym jak już odpali wydobywa się chmura dymu niebiesko- białego.
Świece wymienione na Boscha 7v. Zaprogramowane.
Filtry wymienione, filtr paliwa również starałem się odpowietrzyć jak najlepiej potrafię (znajdzie się kilka bąbelków w przewodzie małych czasem) ale gruszka po nocy twarda.
Sprawdzane grzanie świec i działa wszystko.
Z błędów wyskakuje (moduł wstępnego podgrzewania świec-permanentny)
Mechanicy twierdzą, że to nie ma nic do rzeczy, że winne mogą być wtryski.
Więcej problemów nie będę opisywać bo raczej nijak mają się do tej przyczyny.
Proszę o pomoc gdzie to jest (wyczytałem że coś przy nadkolu, ale ciężko to zobaczyć bez odkręcania) czy dobrze myślę ?
Pozdrawiam