iparts></a>
<a href= francuskie

Renault olej

Moderator: Grupa Moderatorów

stronna
Bywalec
Bywalec
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 16 lipca 2015, 10:45
Renault: megane
Silnik: 1.4

Renault olej

Post autor: stronna »

Czy mogę dla diesla stosować http://www.wajbex.pl/clientcatalogue/ar ... TX~11~1CAS ? Proszę o pomoc :)

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

Bez sensu..
Elf 5W40 jak znika to usunąć przyczynę a nie zagęszczać.
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

Usunięcie przyczyny może oznaczać konieczność użycia oleju z niskim Noack. Elf realnie Noack ma pewnie na poziomie 12 - 15%, więc znika - odparowuje i tyle.

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

W sprawnym silniku taki elf doskonale się sprawdza i nie ubywa go. Ubytki pojawiają się ze względu na zły stan uszczelnień silnika czy turbiny.
Ciekaw jestem czy do silników z filtrami cząstek też ludzie będą lać minerał bo będą ubytki.
A potem pisać na forach o złych autach w których co rusz zatykają się rzeczone filtry.
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

Spora część oliw dostępnych na rynku w klasie midSAPS ma bazę mineralną i tylko dodatki syntetyczne (czasem nawet ponad 20% ;) ), choćby właśnie podstawowy Elf do DPF (wystarczy spojrzeć na temp. płynięcia). Część oliw lowSAPS, np Motul RN0720 - też baza mineralna.
Zatem tak, będą lać minerał.

A ubytki oleju będą nawet w sprawnym, szczelnym silniku, bo taka jego uroda, że paruje, im bardziej męczony silnik, tym ubytki większe. Chodzi tylko o to, by odparowanie było jak najniższe i tutaj właśnie pojawia się Noack.
Na ostatnich 50kkm miałem trzy różne oleje i pomimo w miarę jednolitego stylu jazdy zużycie oleju było różne.

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

Jestem praktykiem i dużo jeżdżę pokażę 2 przykłady
1 Yamaha 1200 (motocykl) olej fabryczny 20W40minerał i ubytki zalano motulem 15W50 (półsyntetyk) zero ubytków mimo 11 -12 tys. obrotów i to często
2 kupiłem Saab-a niecałe 200 tys. przebieg silnik 2.0T moc 154 KM zalany minerałem który natychmiast wywaliłem i zalałem elf 5W40 moc zrobiona na 240 km i jakieś 360 Nm od 1 1/2 roku moc wzrosła do 345 KM olej ten sam i zero zużycia i jak to się ma do cienkich minerałów ?
Dobra jeszcze jedno auto Honda Accord 2.0 olej w oryginale 5W30 i ubywało po przejściu na shell 10W60 (syntetyk) zerowe zużycie oleju do przebiegu 150 tys. km potem pracownik ją rozbił.
Wnioski ?
Głupcy zagęszczają olej w temp. zimowych czyli zmiana !
Z np. 0W40 na 5W40 potem na 10W40 i dalej na 15W40 jaka to zmiana ? Olej gęstszy zimą ?
Olej najczęściej ubywa po nagrzanie a więc zmieniamy olej np. z 5W30 na 5W40 potem na 5W50 (jest taki elf tylko trudniej kupić).
Miałem Renault Clio I 1.8 16V i tam doskonale sprawdzał się : https://www.motul.com/pl/pl/products/oi ... rgie-15w50
W opisie znajdziesz że to olej do silników które go spalają !
I to jest półsyntetyk !
W dieslach z fap olej musi być niskopopiołowy a to znacznie zawęża poszukiwania ale dla naszego klimatu najlepiej znaleźć olej niskopopiołowy 5W40 bo wtedy nie będzie problemu z fap a czas pracy turbiny znacznie się wydłuży jednak bardziej trzeba będzie delikatniej jeździć nim uzyska (olej) temperaturę. Mam przejechane kilka milionów kilometrów i to wieloma autami zazwyczaj sprzedawane były z przebiegami 400 tys. km i nie brały oleju no ale też nigdy nie były ugotowane i zmiana oleju albo raz w roku albo co 15 tys. km
Nie chcę się spierać bo to do niczego nie prowadzi,niech każdy po przeczytaniu tego wpisu sam wyciągnie to co będzie mu pasowało
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

Ja chyba jednak nie rozumiem. Piszesz o dieslach, a za przykład podajesz tylko benzyny.

Jeżeli auto z dieslem i DPF zalane jest olejem lowSAPS (jeśli wolisz, niskopopiołowym) - do 0.5% "popiołów", to od klasy oleju zależy, czy będą ubytki z tytułu odparowania czy też nie, a właściwie jak bardzo będą dostrzegalne. Noack podpowiada, jakiego rzędu ubytków z tytułu odparowania (a nie spalania, to już inna bajka, jeśli olej dostaje się do komory spalania, co jest chyba taką wrodzoną wadą silników, tylko od konstrukcji zależy, ile potrafią spalić) można się spodziewać, ale duże znaczenie ma sposób korzystania z silnika i to, czy olej jest dobrze chłodzony. Oleje typu 50 czy 60 będą fajne na tor czy do ostrej jazdy, ale mogą okazać się kiepskie pod kątem trwałości parametrów w warunkach miejskich.

W dieslach z DPF, zwłaszcza sprzed kilku lat, dopuszczalne są też oleje midSAPS, od 0.5%÷1%, patrz norma Renault RN0700 i RN0710. Dla zapchania DPF nie ma znaczenia, czy to syntetyk, czy minerał, tylko jak "czysto" olej, którego odrobina znajdzie się w komorze spalania, zostanie utleniony.

Jaki wpływ na trwałość turbiny ma to, czy olej jest niskopopiołowy? Żadnego niemalże, jeśli nie negatywny. Natomiast temp. płynięcia, współczynniki lepkości w 40 czy 100 stopniach - już tak, bo im mniej lepki olej tym szybciej do turbiny dotrze, więc tym lepiej. Ale tego akurat wprost z tych ?W?? nie da się wyczytać.

Co do 5W40 to życzę powodzenia w znalezieniu takiego w klasie ACEA C4.

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

Pokazałem na silnikach benzynowych ale nie chodziło mi o te konkretne przypadki tylko przedstawiłem obraz jak to wygląda.
Nie prawdą jest że oleje 50 czy 60 nie dadzą rady w mieście spisują się doskonale. Jeździłem samochodami na takich olejach i auta spokojnie robiły 400 tys. km i szły do ludzi nie biorąc oleju.
Generalnie Polska to kraj aut używanych i odparowanie oleju nie jest tak wielkim problemem jak zużycie silnika bo zazwyczaj w sprowadzonym aucie trzeba dodać ze 100 tys. km do stanu licznika (wiem trafiają się perełki ze zgodnym przebiegiem)
Generalnie trzeba zrozumieć że wartość np 15W czy 10W to lepkość zimowa a to nie sprzyja np. rozruchowi,zużycie oleju wzrasta gdy silnik jest nagrzany a jeszcze jak dodamy do tego upały....
Co do doboru oleju...
Czy gdzieś napisałem że będzie łatwo ? Im nowsze silniki tym bardziej zawężone parametry i większy kłopot. Problem jest w tym że spora grupa ludzi i mechaników do wszystkiego nalała by minerał jak tylko ubywa olej a czasami wystarczy zmienić uszczelniacze zaworowe i problem znika.
Generalnie oleje np. 5W30 to są dobre w Anglii u nas jeśli znajdzie się odpowiedni to druga cyfra powinna być 40 jak olej znika to 50 jak dalej znika to naprawa jednostki napędowej.
Ja nie wskazuję konkretnych olejów bo są różne konstrukcje i zalecenia producenta mimo że wszystko pochodzi od Renault i szukając czegoś innego należy pamiętać że pewne normy olej mimo innej lepkości musi spełniać. Daję wędkę a rybę spełniającą warunki każdy musi sobie złowić sam.
Mam prośbę,skoro to jest forum to znajdźmy razem takie rozwiązanie by użytkownik wchodząc tutaj znalazł to czego potrzebuje bo czytanie sporów nic mu nie pomoże.Nasza rozmowa ma pomóc tym którzy mają mniejszą wiedzę lub wątpliwości.
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

OK, usystematyzujmy:
1. We współczesnych silnikach wysokoprężnych (turbodoładowanych) olej pracuje w nich pod znacznie większym obciążeniem i ciśnieniem roboczym, niż w silnikach benzynowych, także tych doładowanych.

2. Jeżeli w takim silniku pojawiają się ubytki oleju i są one "ponadnormatywne", powiedzmy ponad 0,5 litra/1000 km, to proponujesz zmianę na olej o wyższym wskaźniku lepkości letniej, np. ...W50 lub ...W60. Nie widziałem takiego oleju dla współczesnego diesla w osobówce z DPFem, tzn. klasy C3, C4 - i to nie dlatego, że nie szukałem, tylko po prostu na rynku takich nie ma.

3. Dla współczesnych doładowanych diesli z DPFem zalecane są oleje klasy ACEA C3 i C4, których lepkość to zazwyczaj 5W40 (C3) i 5W30 (C4) - przy czym to nie tak, że "trudno znaleźć" oleje o wyższych indeksach letnich, po prostu ich nie widać na rynku. A to dlatego, że trudno pogodzić mid/lowSAPS z wymogami dla 50 i 60 i trwałością - co z tego, że będzie olej powiedzmy 5W50 z C4, jeżeli jego trwałość - a dokładniej trwałość jego parametrów - nie przekroczy np. 4 tys. km, po którym to przebiegu będzie miał parametry właściwe dla 5W30.

4. Przechodząc na kwestie wspólne dla silników benzynowych i diesli, to jeszcze raz powtórzę - każdy olej ma tendencję do odparowywania w wysokiej temperaturze, przy czym wielkość odparowania opisuje tzw. liczba NOACK - https://en.wikipedia.org/wiki/NOACK_Volatility_Test. Jeżeli olej jest szybko i dobrze chłodzony, to te ubytki będą mniejsze, przy czym tym mniejsze, im niższą liczbę NOACK ma dany olej. Dobrej klasy oleje mają Noack poniżej 10%, zejście do okolic 5% to wybitne osiągnięcie. Poza tym coraz więcej koncernów rozdziela oleje dla benzynowych i wysokoprężnych jednostek napędowych, co jest właściwie koniecznością w przypadku DPF - po prostu oleje dla silników z DPF komponowane są przy konieczności zachowania równowagi pomiędzy "czystością" a "ochroną", którego to wymogu nie ma przy jednostkach benzynowych.

5. Mówiąc o olejach ...W50 czy ...W60 napisałem, że mogą się nie sprawdzić w mieście, a to dlatego, że oleje takie najczęściej zawierają w sobie estry, której przy krótkich przebiegach i niedogrzanym silniku przemieniają się w kwasy, co nie rokuje trwałości parametrów. Zatem zamiast 50 czy 60 mamy realnie 30 lub 40, co na miasto oczywiście wystarczy. Co ciekawe, ponieważ takie oleje są zwykle dość wysokiej jakości, mają też stosunkowo niski NOACK, czyli niskie odparowanie.

6. Co do ochrony silnika, to tutaj od 50 czy 60 znacznie istotniejszy jest parametr oznaczany jako HTHS, względnie HT/HS (High Temperature High Shear), czyli wysokotemperaturowa odporność na zerwanie filmu olejowego. Tutaj im wyżej, tym lepiej. Dla przykładu - klasa ACEA C4 wymaga, aby HTHS był co najmniej 3,5: https://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_siln ... 93_ACEA.29
http://www.acea.be/uploads/publications ... uences.pdf

7. Faktem jest, że każdy musi złowić swój olej sam. Wiele zależy od tego, co zaleca producent, ale także od tego, jaki jest budżet na ten olej, co jest istotne zwłaszcza w przypadku posiadania np. 2.0dCi, gdzie wchodzi blisko 7 litrów, czy choćby 1.6dCi, w który wlewa się minimum 5 litrów oleju, co zwykle oznacza wydatek co najmniej 150 PLN.

8. Jeżeli ktoś jest zainteresowany znalezieniem oleju dla swojego silnika i zależy mu tylko na parametrach lepkości zimowej i letniej, to znajdzie to w dowolnej wyszukiwarce producenta oleju, np. Motul czy Total. Jeżeli natomiast chciałby jeszcze zadbać o trwałą ochronę, to polecam lekturę kart charakterystyki produktu, zapoznanie się z parametrami wymienionymi wyżej, czyli klasa ACEA, HTHS oraz temperaturą płynięcia (im niższa, tym lepiej), indeksem lepkości (im wyższy, tym lepiej), liczba TBN (opisuje zdolności oleju do czyszczenia silnika z nagarów i laków, im wyższa, tym lepiej - przydałoby się powyżej 8) - a potem porównanie ich z parametrami innego oleju, żeby wyłonić "zwycięzcę". A to wszystko w okowach pieniędzy, więc zadanie jest ciut skomplikowane. think
Oczywiście żeby zaciemnić obraz można jeszcze wspomnieć o tzw. uszlachetniaczach do oleju, głównie modyfikatorach tarcia, które nie zmieniając charakterystyki lepkości oleju (tzn. ...W...) zmniejszają tarcie (boran potasu czy dwusiarczek wolframu), a czasem też zawierają detergenty i dyspersanty wspomagające utrzymanie silnika w czystości.

9. Jakby tego jeszcze było mało, to dorzucę coś, co zapewne wywoła burzę - silnik można (wg mnie - należy) płukać. Tak, znam opowieści o tym, jak pan Mietek przeszedł z mineralnego na syntetyk i zaczął mu silnik olej wypluwać, a także o tym, jak pan Mirek płukał silnik, zalał nowym i teraz mu olej ucieka.

Awatar użytkownika
kudlaty
administrator
administrator
Posty: 6048
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 10:03
Renault: Clio 4RS R19
Silnik: M5Mt F3N
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Renault olej

Post autor: kudlaty »

Nie chcę mi się czytać całych wypocin ale po części przeczytanej zastanawiam się skąd się takie bzdury biorą.

Powiedz mi jedną rzecz, jak chcesz zagrzać olej W60 to normalnej temperatury przy normalnej nie torowej eksploatacji? Przecież ten silnik będzie wiecznie niedogrzany!!! Myślisz dlaczego do diesla nie ma olei o takich parametrach?

Miałem auto o przebiegu w okolicach 300tys i lany był zawsze półsyntetyk, bo taki był zalecany. Miałem auto pod 200tys i lany był syntetyk, bo taki był zalecany.

Bzdurą jest, że jak ubywa to trzeba zmienić olej na gęstszy. Faktem jest, że jak ubywa to trzeba znaleźć źródło nieszczelności i to naprawić! Bo tym dziwnym tokiem rozumowania MotoDoktor będzie najlepszy, ewentualnie towot lub smoła. palm

Poza tym:
Proszę o dostosowanie tematu do regulaminu naszego Forum.W przypadku napisania kolejnego posta uprzednio nie poprawiając tytułu temat może zostać zablokowany. W razie problemów , pytań czy wątpliwości proszę kontaktować się z Moderatorem forum.

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

kudlaty pisze:Nie chcę mi się czytać całych wypocin ale po części przeczytanej zastanawiam się skąd się takie bzdury biorą.

Powiedz mi jedną rzecz, jak chcesz zagrzać olej W60 to normalnej temperatury przy normalnej nie torowej eksploatacji? Przecież ten silnik będzie wiecznie niedogrzany!!! Myślisz dlaczego do diesla nie ma olei o takich parametrach?
To chyba nie do mnie, bo (i) przecież o tym właśnie piszę i (ii) nie mogę zmienić tematu.

Ale jeśli jednak do mnie, to prośba o przeczytanie mojego posta.

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

Problem polega na tym że ludzie jak zaczyna znikać olej to nawet do autka z FAP-em naleją minerała i liczą na święty spokój z ubytkami.Nowoczesne silniki nie tolerują takich olejów jak 50 czy 60 bo te oleje nie mają odpowiednich parametrów.Proszę czytać ze zrozumieniem. Niestety wielu ludzi nie patrzy na parametry tylko na cenę i najważniejsze że teraz jedzie a skoro jedzie to jak nie można nalać minerała ?
To bardzo często spotykany tok myślenia. Stąd moje pisanie.
Nie podważam niczyjej wiedzy i nie odbieram racji,pokazałem z olejami do benzyn jak można próbować rozwiązać sprawę ale jak silnik jest uszkodzony czy zajechany gęstszy olej remontu nie zastąpi
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

Nie żartuj - i pisz jaśniej, co masz na myśli.

Co do aut z FAPem - większość tanich i tych ciut droższych oliw klasy C3 do aut z FAP/DPF (midSAPS, lowSAPS) jest o lepkości 5W30/40, przy czym są na bazie mineralnej, więc to jednak oleje mineralne. Zatem o co Ci chodzi? Jaki niby inny mineralny olej mieliby użytkownicy takich silników zalewać/dolewać? Dla drożności filtra kluczowy jest poziom popiołów siarczanowych, a nie baza olejowa.

A z tym, że silniki współczesne nie tolerują 50/60, to chodzi o benzyny czy diesle? Bo w przypadku diesli to takich oliw nie ma, więc trudno stwierdzić, czy tolerują, zaś w przypadku benzyn, to może rozwiniesz?

I jeszcze jedno, przed decyzją o remoncie silnika tylko na tej podstawie, że trochę znika olej, warto jednak - z ekonomicznego punktu widzenia - zmienić olej na taki, który mniej odparowuje. Bańka dobrego oleju, z niskim NOACK, wyjdzie taniej, niż wyjęcie silnika.

BlackRaven
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 1337
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 22:41
Renault: Laguna Coupe
Silnik: 2.0 Dci

Re: Renault olej

Post autor: BlackRaven »

Fakt masz wiedzę tylko jesteś oderwany od życia...
Pokaże ci przykład ekstremalny ale co gorsza nie rzadki
Pada auto (skracam) gość dolewał motodoktor bo się go dolewa do oleju jak olej znika od wymiany wlał 7 puszek....
Tak wygląda dbanie o auto po polsku,czy robią to wszyscy ? Na pewno nie !
Ja już dawno przejrzałem na oczy i widzę jak to wygląda a jaka jest rzeczywistość ludzie kupują auta a potem nie mają wiedzy czy kasy i zaczyna się "oszczędzanie" nikogo tu nie mam zamiaru obrażać ale pokazuję że świat norm ma się nijak do tego co robią ludzie z zakupionymi autami używanymi z niewiadomym przebiegiem a takich jest większość. Dla was baza mineralna to minerał a ludzie hipol wleją byle chodził.
Spór by miał sens gdyby wszyscy byli zdrowi,piękni i młodzi.... Niestety nie każdy ma nowe auto i wiedzę a mechanicy jak widzą okazję to wcisną wszystko czując kasę bez roboty.
Robimy tak:
1 Pokazujemy co wlać jako zamiennik by pomóc
2 Łączymy siły i pomagamy forumowiczom
3 Nie zapominamy o tych którzy mają mniej kasy a chcą jeździć
Inaczej to forum staje się porażką i jest tylko dla wybranych
Walka z rakiem została przegrana. Odeszła lepsza połowa mnie

funkoval
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 139
Rejestracja: piątek, 1 maja 2015, 12:34
Renault: Scenic III 2012
Silnik: 1.6 dCi

Re: Renault olej

Post autor: funkoval »

BlackRaven pisze:Fakt masz wiedzę tylko jesteś oderwany od życia...
Dzięki za diagnozę, napisz jeszcze, co mam brać, bo mam zaledwie 2 samochody własne (ponad 130kkm każdy, benzyna i diesel - nowoczesne), opiekuję się trzecim (diesel rodziców), rozmawiam z ludźmi, których wiedza o olejach nie ogranicza się do tego, jaką klasę SAE czy API zaleca producent.

A odpowiedzi na moje pytania nadal nie widzę, zamiast nich jakieś przykłady o motodoktorach, o których wcześniej nie było mowy. Konstruktywne to nie jest, bo niczego nie dowodzi - silnik z przedmuchami, z problemami z kompresją będzie nie tylko olej zużywać, ale też w inny sposób o swych bolączkach informować. Nie wprowadziłeś do dyskusji niczego, prócz demonstracji swego doświadczenia z padliną.

BlackRaven pisze: Robimy tak:
1 Pokazujemy co wlać jako zamiennik by pomóc
2 Łączymy siły i pomagamy forumowiczom
3 Nie zapominamy o tych którzy mają mniej kasy a chcą jeździć
Inaczej to forum staje się porażką i jest tylko dla wybranych
Róbcie róbcie, tylko:
1. Jak olej ma pomóc, jeśli diagnozę masz jedną?
2. Nie musisz łączyć sił, Twoje doświadczenie powinno wystarczyć
3. Aspekt finansowy jeszcze nie był poruszany, ale wiesz co, każdy ma swój własny próg bólu w tym zakresie i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podał oczekiwaną/wygospodarowaną kwotę. Zdziwiłbyś się, jak fajne oleje są w cenach porównywalnych z marketowymi, a które są po prostu od tych ostatnich lepsze.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 lipca 2015, 17:13 przez funkoval, łącznie zmieniany 1 raz.

Zablokowany