[Megane II 1.6 115 KM] Na zimnym silniku gasnie

[Migul]

Witam.
Mam takie problem że zatankowałem samochód na stacji Lotos. Pojeździłem jakiś czas dojechałem do pracy i wyłączyłem samochód. Po kilku godzinach chcąc się przemieścić na inne miejsce miasta, wsiadłem do samochodu odpaliłem i pojechałem bez żadnych problemów. Na kolejny raz gdy chciałem się przemieścić odpaliłem samochód po czym bez próby ruszenia z miejsca silnik zgasł. No to odpaliłem jeszcze raz i pojechałem dalej. I jadąc sobie zaświeciła mi się kontrolka układu oczyszczania spalin i samochód zgasł. Nie mogłem go praktycznie odpalić dość długi czas. Ale jakoś w końcu się udało więc wróciłem do domu. Na następny dzień chcąc rano odpalić samochód miałem problem iż odpalił a po 3 sekundach zgasł i tak kilkakrotnie. Po czym odpalił na stałe i pojechałem do pracy. Po pracy chcąc wrócić do domu odpaliłem auto też z takimi problemami jak rano ale kontrolka układu oczyszczania spalin już się nie świeciła. I teraz za każdym razem jak odpalam samochód gaśnie mi tak ze 3 razy po czym później działa normalnie. Czasami mam jeszcze wrażenie tak jak by silnik nie palił na wszystkich cylindrach ale tylko właśnie do póki się nie rozgrzeje.

Pytanie moje brzmi, czy ktoś miał podobną sytuację albo taką samą i co było problemem ewentualnie jakie koszty były z tym związane.

Pozdrawiam

[dyziu]

Poczytaj o KZFR (koło zmiennych faz rozrządu) to jest pewnie rozwiązanie twojego problemu.

[alis123]

Ostatnio jak wracałem z Zakopanego zatankowałem na jakimś CPN-ie koło Rzeszowa gdzie paliwa dostarcza Lotos i po przejechaniu może 15 km zaczął się dusić o wyprzedzeniu kogokolwiek nie było mowy,pod górkę to maksymalnie na 3 biegu tylko.
Jak przyjechałem do domy to zapach spalin był jakby rozpuszczalnik jakiś.
Pojechałem na Orlen do tankowałem 98 i problem się skończył.

[Migul]

No właśnie ja też zatankowałem na BP tylko że 95 i teoretycznie jest poprawa. Po dłuższym postoju jak tylko odpalam samochód to mam problem że kilka razy mi gaśnie a potem jak się delikatnie zagrzeje to jest ok. Tak jak by się może woda zebrała w zbiorniku. Nie mniej jednak jestem zdumiony jak ten samochód jest wrażliwy na paliwo.

[Migul]

Byłem na diagnostyce i niestety gość mi powiedział że śmierdzi to wymianą rozrządu co jestem załamany. Auto ma dop 65 tyś przejechane i już takie jaja.
Wiecie może na jakie koszty się przygotować jeśli chodzi o wymianę rozrządu z tymi wszystkimi pierdołami.
Jutro mam wymienić czujnik wału więc może jest szansa że to jest tego wina o co się modlę.
Koszt wymiany tego czujnika z robicizna to ok 250 zł

Co o tym myślicie??

[Migul]

Tak finalizując temat pojechałem do ASO i się okazało że przepustnica jest przybrudzona i trzeba ją przeczyścić. Za te usługę zapłaciłem 250 zł. Po zrobieniu tego na razie samochodzik działa bez problemów. Najgorsze jest teraz to że szkoda iż od razu nie pojechałem do ASO tylko do tego wcześniejszego ciecia który niepotrzebnie mnie skroił na 280 zł za wymiane czujnika wałka rozrzadu gdzie i tak nie jestem do końca pewien czy to zrobił.

Generalnie nie polecam tego serwisu.
To jakiś dupek jest.

http://www.renault.serwis.biz.pl/

Pozdrawiam