Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Czytałem już trochę wątków na ten temat ale dalej mam pewne wątpliwości Mam nadzieję że nie zostanę zjedzony za kolejny wątek na ten temat szok
Auto to Megane IphII 1999 1.4 16V z klimą.
Mianowicie w czasie zwiększonej wilgotności na dworze borykam się z natrętnym problemem parowania szyb po przetarciu momentalnie zaparowują na nowo - nawet tuż po umyciu płynem do szyb z rzekomym systemem "antypara" problem powraca.
Z moich obserwacji wynika że nawet z włączoną klimą problem się pojawia.
Z doraźnych akcji które problem niewelują są:
- uchylenie szyb - para ucieka z auta (kiepskie rozwiązanie np w zimie albo podczas jazdy z dzieckiem)
- włączenie klimy na maksa grzanie - też średni pomysł bo robi się strasznie gorąco (prawie nie do wytrzymania) a cała para i wilgoć z szyb dosłownie ścieka - szyby są strasznie mokre od wewnątrz.

Czytałem że problemem może być niedziałająca klapka od odbiegu otwartego/zamkniętego - co przy rzekomo otwartym obiegu prowadziłoby do nieuciekania powietrza na zewnątrz.

Pytanie jak nieinwazyjnie "domowym sposobem" stwierdzić czy tutaj tkwi problem?

Na początku podejrzewałem że może to plak (plack?) którym poprzedni właściciel czyścił kokpit i osadzało się to na szybie - wyglądało jakby biała maź na szybie (ale po kilkukrotnym umyciu szyb od wewnątrz problem nadal powraca)

Czytałem też że może być problem z nagrzewnicą ale jak to sprawdzić.

Pod dywanikami jakoś wilgoci specjalnie nie czuję.

Jakieś dodatkowe pomysły jak znaleźć winowajcę? Dobre rady? Wszytkie pomysły mile widziane.
Z góry dziękuję

Bardzo możliwe że jeździsz na obiegu wewnętrznym , wtedy szyby starszliwie parują bo nawiew wyrzuca parę wodną którą ty wcześniej wydychasz. Jednym słowem mielone jest cały czas to samo powietrze a nie dostaje sie do auta świeże.
Osobiście nigdy nie jeżdżę na wewnętrznym ( nawet nie wiem czy działa )

Włącz zapłon , uruchom wentylator na 1 bieg, wsadź głowę pod deskę od strony pasażera, a drugą ręką ( lub druga osoba ) włączaj na zmianę obieg wewnętzny/zewnętrzny/wewmętrzny i tak dalej.
Powinieneś słyszeć jak chodzi mechanizm i przesuwa sie klapka. W moim szczeniaku słychac to nawet siedząc za kierownicą .

Kiedy wymieniałeś filtr kabinowy ?

Zapomniałem napisać, że to raczej nie wina filtra kabinowego bo po wymianie też problem się pojawia

Co do obiegu to zawsze jeżdżę na zewnętrznym ale jeśli mechanizm nie działa to wychodzi że kiszę się we własnym wydechu

Spróbuję zastosować Twoją metodę może coś usłyszę (mam nadzieję że pokrętła przy okazji nie urwę )

Znajomy miał kiedyś podobny problem.Kupił pochłaniacz wilgoci i problem rozwiązał się raz na zawsze.Mimo tego ze w aucie było sucho (dywaniki suche,uszczelki szczelne) pochłaniacz zebrał mu ponad litr wody.

campino pisze: Włącz zapłon , uruchom wentylator na 1 bieg, wsadź głowę pod deskę od strony pasażera, a drugą ręką ( lub druga osoba ) włączaj na zmianę obieg wewnętzny/zewnętrzny/wewmętrzny i tak dalej.
Powinieneś słyszeć jak chodzi mechanizm i przesuwa sie klapka.

Hmm ja u siebie nic nie słyszę szok
Pytanie czy głuchy jestem czy może przyczyna została znaleziona?
Jak bardzo głośne powinno być to przełączanie między zew/wew?

Jak pisałem wyżej, w moim szczeniaku ( i sąsiada też ) słychać to nawet siedząc wygodnie za fajerą.
Nie wiem jak jest w megi, w szczeniaku dobrać sie do klapki to 5 min. roboty. Może warto tam zajrzeć??

Masz to obok silnika wycieraczek w podszybiu.

U mnie ten silnik sie rozsypał kosztuje on 30 zł a wymiana jego trwała by dla kogoś ogarniającego temat przynajmniej 4 godziny, ja po dwóch podejściach przestawiłem na zewnętrzny i odczepiłem wtyczkę

Walki z parowaniem ciag dalszy:
- sprawdzilem organoleptycznie czy obieg jest otwarty i wyglada ze tak (metoda psikania zapachem na zewnatrz auta a wewnatrz na nawiewie czuc zapach )
- przy jezdzie z wlaczona klima na chwile obecna jest ok i szyby nie paruja
- niestety w momencie jazdy bez klimy (w 3 osoby dorosle) szyby zaczynaja zaparowywac (to co sie osadza na szybie wydaje sie byc nieco gestsze niz zwykla para wodna)

Pytanie co moze byc przyczyna? Gdzie moze zalegac jakis brud/liscie/bloto/itp ktore mogloby ta wilgoc wprowadzac?

Za wszelkie sugestie dziekuje
Chcialbym sie z tym uporac przed jesienia...

ren_mar pisze:Pytanie co moze byc przyczyna? Gdzie moze zalegac jakis brud/liscie/bloto/itp ktore mogloby ta wilgoc wprowadzac?

podszybie tam mogą zalegać liście z kilku lat osad przypominający ciemna ziemie

Spiker pisze:a wymiana jego trwała by dla kogoś ogarniającego temat przynajmniej 4 godziny, ja po dwóch podejściach przestawiłem na zewnętrzny i odczepiłem wtyczkę

i dlatego ja też mam na stałe obieg zamknięty. Razem ze szwagrem próbowaliśmy naprawić to i ogólnie to trwało może mniej niż 4h ale gimnastyki co nie miara, a do tego rozmontować podszybie, ramiona wycieraczek, jak masz klimę to przewody od niej przeszkadzają w dostępie...grrrr.

mariusz1500 pisze:podszybie tam mogą zalegać liście z kilku lat osad przypominający ciemna ziemie

warto tam zajrzeć właśnie w tym celu. Całkiem możliwe jest też, że tam właśnie może się pojawić ognisko rdzy, czego nie życzę

mariusz1500 pisze:

ren_mar pisze:Pytanie co moze byc przyczyna? Gdzie moze zalegac jakis brud/liscie/bloto/itp ktore mogloby ta wilgoc wprowadzac?

podszybie tam mogą zalegać liście z kilku lat osad przypominający ciemna ziemie

mowimy o tym co chowa sie pod tymi plastikami (w kratke )?
trudno sie to rozbiera? jak sie domyslam trzeba chyba tez wycieraczki wymontowac?

ren_mar,
Wycieraczki trzeba zdjąć i potem będzie pewnie kilka torxow do odkręcenia


sam chce się za to zabrać ale zawsze wynajdę sobie inna robotę

Ja słyszałem gdzieś ze jak ludzie mieli takie problemy w autach pakowali do samochodu pochłaniacz wilgoci i naprawde sporo tego ta maszynka ściągała. Mi też parują szyby teraz to mnie nie boli bo cały czas na klimie i tyle ale w zime albo w deszczu jest tragedia, nigdzie żadnego syfu nie ma wiec właśnie jestem na etapie poszukiwania tego pochłaniacza wilgoci i zobaczę ile wody ściągnie.

Może pada osuszacz?