[Clio 5] Problemy z Easy Link 7" i elektoniką

[Tomu80]

W zasadzie od zakupu auta (przebieg 6 tyś. km) mam sporadyczne, ale powtarzające się problemy z Easy Link i ogólnie elektroniką. Często dźwięk wydobywa się tylko z jednego głośnika, czasem nie ma dźwięku kierunkowskazów, raz na wejściach USB nie było napięcia, czujnik świateł czasami się zawiesza i nie wyłącza świateł mijania w dzień. Czy miał ktoś podobne problemy i jeśli tak to Jak zostały rozwiązane przez ASO?

Inna sprawa,że od zakupu akumulator jest od zakupu w salonie bardzo słaby i nie mogę wyegzekwować w ASO jego wymiany. Pomimo, że co tydzień-dwa ładujeę go odpowiednią ładowarką, to np. dziś rano jak to zmierzyłem miał 12,0 V.

Może problemy z multimediami i światłami, to wina akumulatora?

[kudlaty]

Wszystkie problemy mogą być od aku. Wymień go najpierw

[Rufus]

Inna sprawa,że od zakupu akumulator jest od zakupu w salonie bardzo słaby i nie mogę wyegzekwować w ASO jego wymiany. Pomimo, że co tydzień-dwa ładujeę go odpowiednią ładowarką, to np. dziś rano jak to zmierzyłem miał 12,0 V.

Może problemy z multimediami i światłami, to wina akumulatora?

A jakiego napięcia oczekiwałbyś od akumulatora w spoczynku?
Sprawdź jakie napięcie jest podczas uruchamiania silnika, po jego uruchomieniu i jak zachowuje się napięcie akumulatora zaraz po zgaszeniu silnika.
Na zdrowym akumulatorze podczas rozruchu nie powinno spadać poniżej 10V, na uruchomionym silniku masz mieć 14,4V, w pełni naładowany akumulator ma trzymać 12,4V.
Może coś Ci rozładowuje akumulator - ile to auto stało, że spadło do 12V? Czy spadało również poniżej 12V po dłuższym postoju?

[Tomu80]

Do 12,0-12,1 V spada po 2-3 dniach od pełnego naładowania ładowarką Cetek.

[Rufus]

Do 12,0-12,1 V spada po 2-3 dniach od pełnego naładowania ładowarką Cetek.

A pełne naładowanie ile ma Voltów?
Może się okazać, że ładowarka jest elektroniczna, umpulsowa, naładuje akumulator do 12,2 V I rozłącza, tak jak te Lidlowe.
Alternator ładuje?

[patrys4891]

Akurat lidlowa ładowarka podtrzymuje napięcie i potrafi ładnie zagęścić elektrolit

Obliczone na lukakatorze

[Tomu80]

Nie no -ładowarka jest z najwyższej półki (Cetek). Tą Lidlową dosłownie wyrzuciłem do kosza rok temu, bo choć była jeszcze sprawna to się do niczego nie nadawala-po godzinie kończyła ładowanie uznając, że akumulator jest już jak z fabryki. Zresztą bardzo złych opinii o tych ładowarkach nie brakuje wśród profesjonalistów zajmujących się akumulatorki (np. kanał "mr akumulator" na Youtube)

Zmierzę jeszcze napięcie podczas rozruchu.

Największy problem będzie z wyegzekwowaniem wymiany Akumulatora w ASO, bo mam do nich ok. 30 km. Zanim tam dojadę,to akumulator będzie już względnie podładowany. Gęstości ekektrolitu mi nie zmierzą, bo aku jest podobno nierozbieralny (jednorazowe korki do cel). Musiałbym pewnie zostawić im samochód na kilka dni, żeby sami się przekonali jak spada napięcie, ale z tym będzie ciężko bo potrzebuję samochodu na codzień (a zastępczy 70-80 zł/dobę)... :-/

[patrys4891]

Właśnie mr akumulator na yt zostawił taką ładowarkę na tydzień i był bardzo zdziwiony efektem i wycofał się za złej opinii

Obliczone na lukakatorze

[Tomu80]

No proszę Cię- kto zaakceptuje konieczność ładowania akumulatora przez takie tanie gówno przez tydzień?? Akumulator ma się naładować przez maks dobę, z odzyskaniem prawie pełnej gęstości ekektrolitu. Czyli - mam być zmuszony do podłączania aku w prawie nowym aucie pod taką ładowarkę z Lidla na tydzień i co - mam jeździć w tym czasie autobusem??? Gdybym chciał kupić sobie samochód, który ładuje się przez prawie kilka dni, to bym sobie kupił elektryka i ładował go z gniazdka 230 V w garażu.
Wracając do tematu-jak przekonać ASO do wymiany akumulatora w tej sytuacji?

[Rufus]

Nie będziemy się wgłębiać w temat dlaczego gość poprawił swoją opinię
Elektroniczne ładowacze do akumulatorów pomogą, żeby uruchomić samochód jak jest niedoładowany akumulator, ale w żaden sposób nie usprawnią aku, a tym bardziej go nie uformują. Szczególnie ładowarki marketowe mają przedewszystkim zastosowanie ratunkowe, a nie naprawczo-diagnostyczne.
Tak samo nie kupuje się przewodów rozruchowych w marketach, w których w mega grubej izolacji jest kabelek jak od słuchawek do telefonu, który nie ma szans przepuścić prądu potrzebnego do rozruchu, a przy dieslu zadziała jak bezpiecznik i poprostu się przepali.

Wracając do tematu - tu masz rację, jak dojedziesz do ASO, to alternator go doładuje za 30 km. Podjedź więc gdzieś, gdzie sprzedają akumulatory (byle nie market) - tam na pewno mają tester akumulatorów. Niech Ci zdiagnozują, dadzą wydruk - będziesz miał jakąś kartę przetargową do ASO, jeśli to wina akumulatora, który nie ma już pojemności.

[Tomu80]

Też o tym myślałem i tak zrobię-dzięki! :-) Dam znać co wyszło.