Witam
Opiszę sytuację jaka miała miejsce jeszcze wczoraj około 23:50, a mianowicie około godz. 21:30 zszedłem do samochodu, żeby zobaczyć stan paliwa i ku mojemu zdziwieniu oryginalny kluczyk nie przeszedł testu immo - kontrolka szybko miga rozrusznik kręci (co nie zdarzało się wcześniej) , wyjąłem, włożyłem kluczyk i znowu to samo.Dopiero za trzecim razem udało się odpalić, więc zgasiłem i poszedłem do domu.
Około 23:30 pojechałem do miasta obok odebrać brata , odpalając samochód od ręki. Jazda przebiegła bez żadnych bolączek - dojechałem i zaparkowałem na parkingu. Czekając w kabinie grało tylko radio nic więcej.
Brat przyszedł,ja próbuję odpalić i coś zaczeło tak jakby tyrkotać, próbuję znów i w tym momencie głucha cisza - rozrusznik nie kręci, a kontrolki świecą.Bardzo dziwnym objawem jest to że po wyjęciu kluczyka kontrolki lekko są podświetlone przez około sekundę i potem gasną.Dodam że światła są więc to chyba nie akumulator. Czytałem również na różnych forach że może to być kostka stacyjki lub sama stacyjka.
Czy mogę mieć rację?
Pozdrawiam
[Thalia 1.4 16V] Problem z odpaleniem
Moderator: Grupa Moderatorów
-
- Bywalec
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 15 sierpnia 2017, 07:40
- Renault: Thalia
- Silnik: 1.4 16V