Czarna skrzynka w aucie...to możliwe.

[Martinez]

Przy pomocy iPhone'a lub innego smartfona na Androidzie można mieć czarną skrzynkę w swoim aucie:

http://forum.android.com.pl/f40/czy-jes ... ida-34015/

Myślę, że w niedalekiej przyszłości takie urządzenia będą standardem w aucie.

Przy okazji zróbmy sondę..jesteście za takim rozwiązaniem, czy przeciw?

[MarcinD]

Przy okazji zróbmy sondę..jesteście za takim rozwiązaniem, czy przeciw?

Nie!!! Bo jestem ojcem dziecka i jeżdżę rozsądnie. Bo staram się przestrzegać przepisów drogowych. Ale kurde jak (chyba) każdy facet lubię czasem mocniej docisnąć pedał gazu i bardziej dynamicznie pojeździć. Wyobraźcie sobie, jak zmienią się na przykład ubezpieczenia - gdy ubezpieczyciele będą żądali takich skrzynek w samochodach... Albo policja w czasie kontroli będzie się podpinała pod skrzynkę i będzie wiedziała, że np 20 kilometrów wcześniej nie zatrzymaliśmy się na stopie... Nonsens... Jestem przeciwny czarnym skrzynkom.

[PiasQ]

Cóż Marcin, podjąłeś tylko temat tego, że przez taki wymysł nie będziesz mógł złamać przepisów ... ale zapomniałeś, że dzięki takiemu pomysłowi od razu możesz udowodnić czyjąś winę przy stłuczce, czy co gorsza - wypadku.

[MarcinD]

No to prawda, wskazałem tylko na jedną stronę medalu. Pewnie, że jeśli chodzi o wypadki to z całą pewnością byłoby to dobre rozwiązanie... Ale znając działania naszego kochanego rządu zaraz by się znalazła jakaś firma siostrzeńca syna brata córki itp która wygrałaby przetarg na dostarczanie obowiązkowych czarnych skrzynek do samochodów, za które oczywiście płacili by kierowcy, potem uprawnienia do kontroli tychże urządzeń otrzymali by panowie ze straży miejskiej, zaraz za nimi inspekcja drogowa i nasze miasta i drogi stały by się (przy obecnych debilnych oznaczeniach) jednym wielkim korkiem bo by wszyscy zaczęli jeździć zawsze i wszędzie zgodnie z przepisami...

[PiasQ]

Uwielbiam stwierdzenia w stylu "znając Polskę" ... tym bardziej, że w UE mamy w zasadzie jedne z najlżejszych restrykcji drogowych.

[Martinez]

Kurde, wkleiłem nie tego linka. Miał być ten:

http://technologie.gazeta.pl/internet/1 ... chodu.html

Niektóre urządzenia umożliwiają rejestrację nagrania minutę przed wypadkiem /G-sensor/, albo na żądanie.

[MarcinD]

No wybacz, ale jako posiadacz prawa jazdy od lat jedenastu oraz kierowca od lat pięciu widzę, jak nasz rząd okrada kierowców i traktuje jak - przepraszam - dojne krowy oraz dodatkowo jeszcze obwinia o całe zło stwierdzam że moim zdaniem owe czarne skrzynki z pierwszej kolejności służyłyby do napełnienia kieszeni urzędnikom...

[campino]

Popieram Marcina. Niestety w Polsce jest tak że jeżeli coś ma dwie strony medalu to zawsze szerzej i częściej jest wykorzystywana ta gorsza . Takie czarne skrzynki powinny być dodatkowym wyposażeniem a nie obowiązkowa smyczą . Oczywiście szybko "sprytny polak" znalazł by sposób aby bezinwazyjnie oszukać takie urządzenie , tak jak to jest z tachometrami itp.

[Snake]

No to prawda, wskazałem tylko na jedną stronę medalu. Pewnie, że jeśli chodzi o wypadki to z całą pewnością byłoby to dobre rozwiązanie... Ale znając działania naszego kochanego rządu zaraz by się znalazła jakaś firma siostrzeńca syna brata córki itp która wygrałaby przetarg na dostarczanie obowiązkowych czarnych skrzynek do samochodów, za które oczywiście płacili by kierowcy, potem uprawnienia do kontroli tychże urządzeń otrzymali by panowie ze straży miejskiej, zaraz za nimi inspekcja drogowa i nasze miasta i drogi stały by się (przy obecnych debilnych oznaczeniach) jednym wielkim korkiem bo by wszyscy zaczęli jeździć zawsze i wszędzie zgodnie z przepisami...

100% poparcia brawa

[MarcinD]

Uwielbiam stwierdzenia w stylu "znając Polskę".

A co, czy może się pomyliłem? Co się działo, gdy straż miejska dostała zielone światło na ustawianie fotoradarów? Czy były ustawiane przy szkołach, przejściach, przed zakrętami, przy drogach niebezpiecznych? Nie, były ustawiane przy prostych odcinkach, w krzakach, w cywilnych samochodach tylko i wyłącznie po to, żeby wyciągać pieniądze. W d*pie mam takie "poprawianie bezpieczeństwa na polskich drogach". Najłatwiej przecież powiedzieć że prędkość zabija. Tylko że my nie mamy po czym jeździć. Był kiedyś jeden świetny odcinek bodajże chyba TurboKamery, gdzie dwaj dziennikarze mieli pokonać dystans 600-ciu set kilometrów. Jeden jechał z Niemiec do granicy z Polską, drugi z Polski, do granicy z Niemcami i mieli się spotkać. Dziennikarz jadący przez Niemcy zdążył zwiedzić po drodze jedno (czy tam dwa, nie pamiętam dokładnie) miasto i po dotarciu na miejsce czekał kilka godzin na swojego kolegę który jechał bez zwiedzania na tym samym dystansie. Mój wyjazd wakacyjny z zeszłego roku - Cieszyn - Elbląg to dwanaście godzin... W Polsce nie ma dobrych dróg, więc nie dziwię się tak naprawdę, że polscy kierowcy, gdy widzą kawałek prostej, naprawdę dobrej drogi, dociskają gaz...

[PiasQ]

Wiesz, trudno mi się kłócić o pewne rzeczy. Polskie to jest narzekać, a nic nie robić. A na hasło - to idź do polityki odpowiadać "a co ja tam zrobię" ... W tej chwili drogi i tak budują się w bardzo szybkim tempie, przez co później są jakieś niedociągnięcia ... no bo rzeczywiście czasem wszystko idzie za szybko. Chcemy nadrobić zaległości jakie mamy do zachodu, ale polaczek oczywiście chciałby jeszcze szybciej, a sam nie ma pojęcia jak to zrobić. Straż miejska już nie ma przyzwoleń jakie miała, ale oczywiście, można było temu zapobiec, bo przecież wszyscy wiedzieli, co SM będzie robić. Narzekać można na każdym kroku ... trzeba było przegrać II WŚ i dać innym budować, wtedy mielibyśmy teraz drogi ... Co do przytoczonego artykułu ... Dokładnie obydwoje startowali z Polski z północy, jeden jechał przez niemcy, a drugi przez Polskę i spotkali się we Wrocku. Racja, mamy kiepskie drogi, ale ważne chyba jest też, że w końcu się budują i buduje się ich dużo. Wszystkiego na raz nie zrobimy, chyba, że zadłużymy się po pachy ... Tak, wiem, zaraz ktoś napisze, że Polska i tak ma zajebiaszczy dług ... to sobie zerknijcie na długi państw zachodnich i dopiero się wypowiadajcie ...
Wracając do czarnej skrzynki, na razie nie sądzę, żeby zaraz każdy policjant dobierał się nam do samochodu. Już nie raz policjanci próbowali i już nie raz komenda główna w wawie przepraszała ...

[MarcinD]

No co prawda to prawda. Dużo się buduje, już rok temu było sporo placów budowy. I racja z tym narzekaniem niestety. Tacy wszyscy jesteśmy. A co do czarnych skrzynek, to nie wejdą, przynajmniej nie takie zapamiętujące drogę, za bardzo to pachnie inwigilacją. Poza tym kto chce, to już sobie częściowo taką czarną skrzynkę może zrobić. Moja Nokia C5 w naszybnym uchwycie bardzo dobrze sobie radziła z nagrywaniem tego co się dzieje i mam kilka "ciekawych" filmików włącznie z fiatem, który cofając puknął mi z przedni zderzak... Więc dodatkowe specjalne urządzenie chyba póki co się nie pojawi...

[henry71]

Uwielbiam stwierdzenia w stylu "znając Polskę" ... tym bardziej, że w UE mamy w zasadzie jedne z najlżejszych restrykcji drogowych.

Witam Was właśnie jestem w grecji nie ważne co piszą w przewodnikach informatorach turystycznych ale tu kierowcy jeżdżą jak im się żewnie podoba kierunkowskas ? żartujecie <wymuszenie żaden problem ,zatrzymanie się na środku jezdni żeby z kolesiem pobajerzyć -standard no i wszechobecne skutery które to już całkiem mają chyba inny kodeks ruchu drogowego jestem tu drugi tydzień i co róż to coś mnie zaskakuje acha a policji to poprostu prawie nie widać nieraz na skuterku jakiś przeleci ale żeby jakie radary pomiary prędkości rutynowe kontrole zapomnijcie pozdrawiam heniek policja driver

[MarcinD]

właśnie jestem w grecji

A ja słyszałem, że takie rzeczy to tylko we Włoszech ;D

[henry71]

oj tam oj tam nie tylko kino jak nic