Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Apeluję o daleko idąca ostrożność!
Dla mnie samochód typu: Salon Polska, I własciciel, mały przebieg itd, sprzedwany przez komis, jest bardzo podejrzany. Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że takie auta sprzedawane są zwykle na trzy sposoby:
1. kasowy właściciel kupuje nowe w salonie (tak jak to zrobił wcześniej) a to z ogłoszenia zostawia w rozliczeniu
2. sprzedaje je w rodzinie, pewnie już rok wcześniej jakiś szwagier się dogadał i czeka
3. daje ogłoszenie i sprzedaje takie auto w godzinę za dobre pieniądze (nie płacąc prowizji komisowi)

Jeśli takie auto jest w komisie to moin zdanie coś jest z nim nie tak. Podawanie numeru VIN może być zwykłą manipulacją mającą na celu uwiarygodnienie dobrego stanu auta. Zakładam też, że serwis potwierdzi przebieg i historię auta (należy wiedzieć, że serwis dysponuje nie rzeczywistym a deklarowanym przez właściciela przebiegiem, choć najczęściej są takie same ). Problem w tym, że od ostaniej wizyty w serwisie a momentem sprzedaży jest kilka miesięcy, przez które samochód mógłbyć 5 razy bity i remontowany, mieć zatarty silnik itd. Bo niby dlaczego właściciel super samochodu sprzedaje go tanio komisowi gdy może sprzedać go dużo drożej postępując wg ww punktów?


pozdrawiam

Co do pojazdów z polskich salonów-nie trafia się ich zbyt wiele. Ja swojego Granda 2.0T trafiłem psim swędem. Samochód po wynajmie długoterminowym w Arval z umową serwisową. Całą historię poznałem łącznie z poprawkami lakierniczymi tylnych nadkoli. Co ciekawe znalazłem go w komisie nie przy dilerze a zupełnie indywidualnym, żadnych sęków żebym sobie spisał VIN, żeby pojechac do serwisu na przegląd (mój wybór do którego chce pojechać ) itp. Samochód w dobrym stanie, niezniszczony (kilka obtarć na zewnątrz, ale to nie nówka). W trakcie poszukiwań ogladałem kilka samochodów, szukałem własnie głównie pojazdów z polskiego salonu (bo tak wolę). Trafiałem różnie. W RRG w Warszawie na Puławskiej był Grand Scenic 2.0 16V z 2007 po pierwszym właścicielu. Ale pożal się Boże, tak zaniedbac świezy samochód.... Jakaś szycha typu prezes czy ktoś wtym stylu jeździł, ale rzadko tak zapuszczone pojazdy widuję.

Inna rzecz ze szukałem 1,9-2,0dCi lub 2,0 16V a o 2,0T nawet nie marzyłem. Jest mała podaż beznynowych a moim zdaniem warto się nimi interesować.

Moim zdaniem warto szukać krajowych, czasem pojawiają się w niezależnych komisach. I jezeli sprzedający nie stawia się, nie pozwala wziąć VIN czy dokładnie obmacać samochodu to bym sobie odpuszczał.

Co sądzicie o silniku 2,0 dCi 150KM.Jestem na etapie wymiany Scenica z silnikiem 1,9 dCi 102 KM i mam dylemat Grant Scenic 2,0 dCi 150 KM lub Scenic II 1,9 dCi 130 KM.Proszę posiadaczy wymienionych modeli o opinię.

podobno 2.0 dCi to najlepszy silnik jaki w tych autach (Scenic II) występował, ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni koledzy

zalezy czego oczekujesz...

napewno silnik bardziej dopracowany, brak problemow z turbina, moc odpowiednia, na lancuchu wiec rozrzad tez Cie czesto nie interesuje...

ale....

lubi sobie wchlonac paliwka mi w zime laguna samo miasto 11,5 literka 9 to norma.... 1.9 napewno bedzie mial mniejsze zurzycie...

Dzięki za opinię .Lubię mieć zapas mocy a silnik 1,9 dCi 102km w sceniku przy wyprzedzaniu kilku tirów trochę cienko wypada.Mam jeszcze pytanie czy silnik 2,0 dCi bardzo słychać przy prędkości 120-130 na godz.W jakich jeszcze modelach są montowane te silniki?

Zależnie od planowanych przebiegów zastanów się czy koniecznie diesel czy może jednak benzyna. Ja uznałem że różnica w cenie paliwa jest juz mała i jak szukałem swojego to brałem pod uwagę: 1,9-2,0dci lub 2,0 16V (inna rzecz że trafiło się 2,0T) licząc przebiegi ok. 20-25000km rocznie. Przy benzynie sa większe szanse na mniejsze przebiegi, oczywiście niższa cena zakupu, brak FAPa czy dwumasy. Spalanie jakie jestem w stanie osiągnąć z 2,0T podczas jazdy po Warszawie to przedział 9,8-11,5l/100km wiec podejrzewam że z 2,0 16V będzie to ok. 9,5-10,5l/100km.
Raczej odradzam silniki 1,6 16V chyba że nie przeszkadza Ci mieszanie dźwignią zmiany biegów, trochę hałasu i spalanie w zakresie 9-10l/100km w mieście. Poza tym silnik trochę słabawy nadający się co najwyzej do krótkiego Scenika II bo do długiego raczej nie jest najszczęśliwszy. Wszytsko kwestia preferencji, jako że nie znalazłem odpowiedniego dci to mam benzyniaka i jestem zadowolony.

z tego co ja kojarze to w tych rocznikach mozesz miec 120 lub 130 koni a nie 102.

Jesli chodzi o halas to ja moge porownywac tylko i wylacznie do laguny, a tu sie nie ukrywajmy, jest lepiej wyciszona i silnika NIE MA.

pozatym roznica cenowa takze moze byc duza pomiedzy 2.0 a 1.9....

ja na 2.0 dCi zlego slowa nie powiem, poza spalaniem ;/

Mój scenic jest z końca 2002 1,9 dCi i ma tylko 102km

Planowane przebiegi roczne 30 tyś Preferowany zapas mocy ,po za tym lubię jazdę dieslami .Ile dłuższy jest bagażnik w Grant Scenicu od zwykłego.

ale scenic I czy II ??

w 2002 nie było jeszcze Scenica II

ja nie kojarze wiec sorki... ale tu caly czas mowa jest o scenicu II wiec tam juz nie wystepowaly wlasnie moce 102 km w dieslu...

polecam 1,9 dCi...
obiegowe opinnie są na temat tych silników beznadziejne ale wynikają z niewiedzy i nieumiejętności ekspoatacji takiego auta...
kiedyś jeżdziłem Sceniciem 1,9 dCi który po kilku przeróbkach mechanicznych i zmianie mapy sterującej miał 147 koni...(seryjnie 102)
bezawaryjnie udało mi się nim zrobić równe 100 000km i wiem że nadal ów pojazd jeżdzi u starszego pana...
Tak więc ja polecam Ci ten motor

Czesc,

jestem na etapie poszukiwan wlasnie Grand Scenic. Czy mozecie wypowiedziec sie na temat ponizszych aut

Scenic nr 1
Scenic nr 2
Scenic nr 3

nr 1 - maly przebieg + rocznik 2005, ale mala cena? cos podejrzanego
nr 2 - ladny, Holandia, ale z tego co wiem to tam dbaja o samochody
nr 3 - jakies zadrapanie i szyba, znacie moze koszt wymiany?


A moze znacie jakies punkt specjalizujacy sie w sprzedazy Renault/Scenic?

Dzieki
Tomek