Strona 2 z 2

: niedziela, 25 października 2009, 22:47
autor: Snake
PiasQ pisze:Kolejny ... przebieg spory ... 260 tys. w 12 lat to sporo??? Mam rozumieć, że 22 tys. km rocznie jest wielkim przebiegiem? Wolę mieć pewne 260 tys. niż "150 tys. od dziadka, który jeździł w niedzielę do kościoła"
Od razu z skrajności w skrajność musisz popadać (tak najprościej w sumie).Skoro tak piszesz to równie dobrze te 260tyś może być 360 albo 290 itd itp...te roczniki nie koniecznie muszą mieć 130tyś ale mogą mieć rzeczywisty przebiegi typu 180 albo 210tyś (moja megi miała 195tyś a teraz ma 205tyś i co? w toku twojego rozumowania przebieg jest nierealny i cofany?Pug mojej żony z 99 roku ma 130tyś to też oznacza że jest cofany? (niestety od nowości jest w rodzinie i przebieg realny).

I się nie denerwuj jak ktoś swoją opienie wydaje.chcesz kupuj z przebiegiem 290tys twoja kasa. Ja osobiście wolę kupić coś z mniejszym prebiegiem,NIE KONIECZNIE COFANYM!

Inna kwestia typu że silnik z przebiegiem 260tyś może być w lepszym stanie niż taki z 160tyś bo poprostu był mniej zajeżdzany,ori cześci itp ale do tego cieżko dojść

: niedziela, 25 października 2009, 23:43
autor: PiasQ
Nie chodzi mi o narzekanie ... Wręcz ja właśnie tutaj nie narzekam. OK, wolałbyś coś poniżej 200 tys., tylko czemu te 200 tys. tak bije wszystkich w oczy? Jakaś magiczna liczba, czy brak wiary w renault na większe przebiegi? :P Wiele osób twierdzi, że ten 1.8 8V jest nie do zajechania ... Następna sprawa - znajdź mi samochód sprzed 2000 roku, który ma udokumentowany, sprawdzony przebieg :) - może się taki znajdzie, jak ktoś w ASO serwisował przez tyle lat (ale cena będzie adekwatna). Tak na prawdę biorę pod uwagę to, że ta lalka może mieć rzeczywiście ponad 300 tys. ... zobaczę, przejadę się, ocenię :) ... w każdym razie tutaj w skrajność popadają ludzie, którzy widząc samochód z przebiegiem ponad 200 tys. automatycznie go przekreślają, niestety realia są takie, że chociażby sprowadzony z Niemiec samochód zazwyczaj ma kupę km przejechane, bo został kupiony do jeżdżenia, a nie jak w PL - do oszczędzania ;), ale to nie znaczy, że jest zły ...

: niedziela, 25 października 2009, 23:58
autor: gzara
He he u nas w kraju często głównym wyznacznikiem jest przebieg auta, co dla mnie jest bynajmniej dziwne. Przebieg jest jedną ze składowych które trzeba wziąść pod uwagę kupując auto. Nigdy mnie nie odstrasza wysoki przebieg auta a zazwyczaj nie zwracam na niego uwagi, Lepiej dokładnie zweryfikować stan auta, blacharsko i mechaniecznie. Po gongu autko z udokumentowanym małym przebiegiem może być dużo gorsze niż z wysokim przebiegiem ale należycie dbanym.

: niedziela, 25 października 2009, 23:59
autor: Broov
Jeżeli faktycznie stan auta jest BDB i spełnia wszystkie Twoje kryteria to może faktycznie warto oglądnąć :P
Auta nie kupuje się na wieki , jak coś to zawsze można sprzedać :D

Dodatkowym i niezaprzeczalnym autem tego auta są śliwki na jednym ze zdjęć , jak będą jako gratis to ja bym brał roll

: poniedziałek, 26 października 2009, 08:35
autor: malczyk2000
Jak brać starszą lagunę to z silnikiem 2.0 8V 115KM, spalanie takie jak w 1.8 a zawsze to 25KM więcej. Laga z silnikiem 2.0 8V już całkiem żwawo się porusza. Czego nie można powiedzieć o 1.8 8V 90KM.

: poniedziałek, 26 października 2009, 09:46
autor: PiasQ
http://allegro.pl/show_item.php?item=792767095
Oryginalny niski przebieg (i tak na słowo nie wierzę), no i brzydki jak dla mnie kolor :P ... ale wypasiony i 2.0 ;)

: poniedziałek, 26 października 2009, 15:41
autor: xluki
PiasQ pisze:Nie chodzi mi o narzekanie ... Wręcz ja właśnie tutaj nie narzekam. OK, wolałbyś coś poniżej 200 tys., tylko czemu te 200 tys. tak bije wszystkich w oczy? Jakaś magiczna liczba, czy brak wiary w renault na większe przebiegi?
Może bardziej chodzi o stan wnętrza, tapicerki, skrzypienia i wysiedzianych foteli...

: poniedziałek, 26 października 2009, 18:07
autor: PiasQ
Przeglądam te wszystkie oferty w necie i można ocipieć :P ... jeszcze zacząłem się zastanawiać nad 1.9 dTi ... sam już nie wiem co lepsze, 10-12l gazu na 100km, czy 5-6,5l ropy na 100 km :P, fakt jest taki, że dTi pojedzie na najzwyklejszym ON'ie i tu jest jego plus.
Patrzę też na Xary, bo dosyć mi się podobają, 2.0HDI jest dosyć fajnym silniczkiem (ale już chyba nie tak odpornym jak dTi?)

: wtorek, 27 października 2009, 11:31
autor: Baron
PiasQ pisze:1.9 dTi ...
PiasQ pisze:5-6,5l ropy na 100 km
W mieście raczej jakieś 7-9 w zależności od korków...
Mincek ma chyba 1.9 dCi to już mógłby Ci przybliżyć spalanie w mieście takiej Jadzi...

: wtorek, 27 października 2009, 12:16
autor: PiasQ
Wiem jak pali 1.9dCi - jeździłem trochę LII z takim silnikiem ... Mincka się nie słucham pod względem spalania, bo on to jeździ z gazem w podłodze woot
Wspomniana LII zapakowana na trasie ponad 300 km spaliła 5/100 w trybie emeryckim (4 osoby + torby w bagażniku). Po mieście takim jak Kwidzyn - normalnie średnio 6,5-7/100 (zapakowana, dodam, że to kombi). Poza tym, jak czuję potrzebę oszczędzania, jeżdżę jak emeryt, jak czuję, że mam pieniądze - jeżdżę normalnie :P

: wtorek, 27 października 2009, 12:30
autor: Baron
PiasQ pisze:jak pali 1.9dCi - jeździłem trochę LII z takim silnikiem
Łukasz, ale w Lagach i Megankach "dwójkach" to zupełnie inna bajka. Moja MegiIphII (sporo lżejsza od Jadzi) w mieście takim jak Gdańsk średnio paliła 7-8l...