Od razu z skrajności w skrajność musisz popadać (tak najprościej w sumie).Skoro tak piszesz to równie dobrze te 260tyś może być 360 albo 290 itd itp...te roczniki nie koniecznie muszą mieć 130tyś ale mogą mieć rzeczywisty przebiegi typu 180 albo 210tyś (moja megi miała 195tyś a teraz ma 205tyś i co? w toku twojego rozumowania przebieg jest nierealny i cofany?Pug mojej żony z 99 roku ma 130tyś to też oznacza że jest cofany? (niestety od nowości jest w rodzinie i przebieg realny).PiasQ pisze:Kolejny ... przebieg spory ... 260 tys. w 12 lat to sporo??? Mam rozumieć, że 22 tys. km rocznie jest wielkim przebiegiem? Wolę mieć pewne 260 tys. niż "150 tys. od dziadka, który jeździł w niedzielę do kościoła"
I się nie denerwuj jak ktoś swoją opienie wydaje.chcesz kupuj z przebiegiem 290tys twoja kasa. Ja osobiście wolę kupić coś z mniejszym prebiegiem,NIE KONIECZNIE COFANYM!
Inna kwestia typu że silnik z przebiegiem 260tyś może być w lepszym stanie niż taki z 160tyś bo poprostu był mniej zajeżdzany,ori cześci itp ale do tego cieżko dojść