[Megane II cabrio] Jaki silnik wybrać?

[Hipolit]

Chcę kupić cabrio, ale nie wiem z jaką jednostką. 1.6 definitywnie odrzuciłem, bo wszędzie słyszę, że jest za słaby do tego auta. O dieslu 1.9 różnie mówią. W sumie jeżdżę dieslami, ale mają o wiele mniejsze przebiegi. Dacia ma najwięcej, bo ok. 113 tys km. Meganki w dieslu widziałem z przebiegami ponad 200 tys km. Czy należy się ich obawiać? Przy takim przebiegu mogą się już sypać? Rozważam też 2.0 benzynowe. W sumie wolnossący chyba najpewniejszy, bo ma mniej elementów, które mogą się zepsuć. Ale wersja turbo będzie lepiej jechać, tylko czy aż tak, żeby warto było skupić się na poszukiwaniach tylko takiej? Auto ma być jako kolejne, zamiast motocykla, więc nie wiem, czy do benzyny zakładałbym gaz, czy nie.
Poradźcie jak w praktyce jeździ się tymi benzynowymi. Czy, szczególnie ten wolnossący jest mulasty? Warto pchać się w diesla (oczami wyobraźni już widzę, jak pięknie rysuje mu się wykres po chipie )

[Hipolit]

A może lepiej kupić trochę młodszy egzemplarz ok. 2008 roku z 1.5 dci?

[kudlaty]

Do cabrio nie wziąłbym diesla. Nie wytrzymałbym tego klekotu i smrodu z otwartym dachem jadąc/stojąc w mieście.

1.6 jest wystarczający do turlania się, ale... moim zdaniem minimum to 2.0 140KM a ideałem wiadomo 2.0T ale z tym trudniej albo ceny zaporowe

[Hipolit]

kudlaty dzięki za odpowiedź. Już wczoraj stwierdziłem, że jednak benzyna. Statystycznie mniejsze ryzyko awarii. Teraz rozglądam się za wersją turbo, ale pewnie skończy się na wolnossącym...

[kudlaty]

2.0t są ale... raz, że będą droższe i to sporo, dwa, że skoro mocniejsze to nie wiadomo do końca jak szanowane. Wolnossak 2.0 wbrew pozorom nie jest taki zły, ale wiadomo jak ktoś jeździ 200tu konnymi autami to dla niego będzie mułowaty. Według mnie do turlania w mieście jest ok a i na trasie nie będzie zawalidrogą

powodzenia i pochwal się jak kupisz