iparts></a>
<a href= francuskie

No i mam poważny problem... (proszę o radę).

hehe

Moderator: Grupa Moderatorów

ODPOWIEDZ
PETRUS

No i mam poważny problem... (proszę o radę).

Post autor: PETRUS »

Było to tak. Jeszcze jesienią żonka oznajmiła mi, że zaczyna wraz z koleżanką chodzić z kijkami na spacery, bo taka moda minionego roku. Nie będzie jej prawie codziennie od 17.00 do 19.00. Właściwie, to byłem zadowolony (czego nie dałem po sobie poznać) i zachowałem obojętną minę. Po pracy jadłem teraz obiad, a potem Teleexpress i trochę sportu w TV, oczywiście z piwkiem na kanapie i bez marudzenia. Moje zadowolenie Panowie z pewnością rozumieją. Po 2-3 tygodniach zauważyłem, że żonka otrzymuje znacznie więcej sms'ów. Tłumaczyła, że to same reklamy itp. Kiedy chciałem sprawdzić, to święte oburzenie, że jestem niegodziwcem, brak mi kultury i sam mam tajemnice. To mi zapaliło żółtą lampkę, bo nigdy tak nie było. Pewnego dnia postanowiłem sprawdzić, jak wyglądają te spacery. Udawałem, że oglądam TV. Wyskoczyłem z domu zaraz za żoną. Kijki, jakże potrzebne, stały spokojnie oparte o siatkę za kontenerem na śmieci. Poszedłem za nią ulicą uważając, aby nie być dostrzeżonym. Na uliczce wychodzącej z naszego osiedla, tuż przy parkingu, czekał na nią jakiś goguś. Cmok, cmok, niby tylko w policzki, ale krew mnie zalała. Poszli na parking i ku mojemu zdziwieniu poprowadził ją do VEL SATIS'a takiego samego jak mój. Tzn. wersji sprzed liftingu i w takim kolorze jak mój. Przejechali obok mnie i ledwo co zdążyłem schować się za kiosk. Gość przygazował ostro i wtedy usłyszałem, że jest to benzyniak (3.5), a nie diesel (3.0).
Właśnie tutaj mój problem. Jak myślicie? Czy nie lepiej sprzedać mojego z 3.0 DCI, o którym krążą legendy awaryjności, a kupić takiego benzyniaka z 3.5 litrowym silnikiem? Oczywiście gazowałbym go. Koszty paliwa porównywalne, jednak silniki te uchodzą za bezawaryjne. No i tak sobie rozmyślam i nie wiem co dalej robić...

Awatar użytkownika
MarcinD
KLUBOWICZ
KLUBOWICZ
Posty: 710
Rejestracja: piątek, 20 listopada 2009, 14:38
Renault: Škoda Fabia 2 mini-c
Silnik: 1.4 16V
Lokalizacja: SCI
Kontakt:

Re: No i mam poważny problem... (proszę o radę).

Post autor: MarcinD »

Taaa... Czytałem w wersji, że dresik zobaczył rdzę na swoich "alukołpakach" w swoim BMW czy tam innym dresowozie... Krąży po sieci :).

Baron

Re: No i mam poważny problem... (proszę o radę).

Post autor: Baron »

PETRUS pisze:Właśnie tutaj mój problem. Jak myślicie? Czy nie lepiej sprzedać mojego z 3.0 DCI, o którym krążą legendy awaryjności, a kupić takiego benzyniaka z 3.5 litrowym silnikiem? Oczywiście gazowałbym go. Koszty paliwa porównywalne, jednak silniki te uchodzą za bezawaryjne. No i tak sobie rozmyślam i nie wiem co dalej robić...
koszty spore, a efekt marny :(
Jeśli chcesz zrobić wrażenie kup golfa, była taka wersja specjalna "adidas" z trzema pasami na fotelach, do tego wstawić panele szklane w drzwi, aby było widać paski na spodniach, obowiązkowo zestaw agro-zderzaki + progi (poszczególne elementy nie muszą ze sobą współgrać), "endżel ajsy", brewki, itd... Kup benzyniaka jakiego 1.4, wydech od Jelcza, najlpieje żeby wystawał min. 30cm za zderzak, zagazuj, a do tego emblemat TDI na klapę!

To jest przepis na sukces! Wszystkie drzwi będą stały przed Tobą otworem. Dziewczęta na pasach będą piszczały z zachwytu!

;)

Awatar użytkownika
badu
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: sobota, 22 sierpnia 2009, 12:57
Renault: VECTRA C 2008
Silnik: 1.9 CDTi 186KM 385nm
Lokalizacja: Tychy

Re: No i mam poważny problem... (proszę o radę).

Post autor: badu »

Była megane 2005r 1.9 dCi 130HP

PETRUS

Re: No i mam poważny problem... (proszę o radę).

Post autor: PETRUS »

Potraficie pocieszyć i doradzić.

ODPOWIEDZ