Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

No przeciez właśnie to napisałem-ECU i tak na bieżąco sam się adaptuje i zadne zerowanie ustawień nie wpłynie raczej na spalanie. To tylko efekt placebo i autosugestia-nic więcej...

NIe adaptuje się wstecznie a ty dalej nie rozumiesz

Po przejechaniu kilku kkm spalanie wynosi 7,8l/100km. Cykl mieszany - mniej więcej pół na pół miasto-drogi lokalne.
Jak na tak mały samochód to rewelacji nie ma. Dla oszczędności paliwa raczej tego samochodu się nie kupuje

Zawsze możesz zmienić markę i spalać więcej

Nie wiem co chciałeś przez to powiedzieć...
Poprzednik Captura, którym jeździła moja żona palił średnio około 6,5l przy takim samym traktowaniu a miał wolnossący 1,6L.
Ja sam jeżdżę SUVem ważącym "na pusto" ponad 2T i mam zużycie 8,5l/100km! Tyle, że to diesel.

Nie porównuj diesla z benzyną. Druga sprawa to starsze benzyniaki z wtryskiem pośrednim i nowe "ekologiczne" spalające więcej z wtryskiem bezpośrednim wymagające wiecej od elektonika przy przegladach. Ekologia to wieksze spalanie w kazdym samochodzie.
Nie wolno też zapominać o aerodynamice i wielkości budy bo ten sam silnik w Clio spali znacznie mniej.
Saab em w trybie emeryt schodziłem do 6,8 na 100 km bo to stara konstrukcja ale jak noga robiła się cięzka było 16 L. W benzynie trzeba umieć operować gazem a diesel duzo wybacza bo ma inną sprawność (wyzszą)

Tylko, że ten poprzedni samochód mojej żony miał wtrysk bezpośredni i było to "brat bliźniak" Captura - Nissan Juke.

Moj "eko rekord" póki co, to średnie 5,6 l/100 km na odcinku 40 km-trasa szybkiego ruchu nr. 86 (tzw. "Gierkówka" do Katowic ) i jazda w normalnym tempie równo z innymi (choć na jednym krotkim odcinku było nawet 150 km/h). Captur chyba sie trochę dotarł. :-)

Jak tak czytam o spalaniu to ...jakiś dramat.
Mój 30 letni silnik pali na trasie średnia 130km/h , 10l/100km , ale ma prawie 3 litry i 6 cylindrów !!
Nie wiem więc co za sens produkować silniki od kosiarek, dokładać do nich sprężarki i utrzymywać je na granicy wytrzymałości mechanicznej. Podnoszenie mocy w takich silniczkach, bardzo szybko doprowadzi je do agonii. Jeden mądry inżynier powiedział mi kiedyś że NIE DA SIĘ wyciągnąć w BEZPIECZNY sposób więcej mocy z kilograma "stali" . To pojemność ciągnie samochód , co widać na powyższym przykładzie. Mały silniczek , wysokie obroty żeby to jechało = wysokie spalanie i koło się zamyka. Duży silnik tak samo jedzie na niskich obrotach , że nie wspomne o amerykańcach które są nieśmiertelne bo taki 7 litrowy potwór może sobie jechac w zasadzie na wolnych obrotach na każdym biegu .

Po pierwsze nic nie zastapi pojemności Po drugie materiały. Ze starych silników 2.0 mozna było wykrzesać i 500 KM bez konsekwencji bo były pancerne Dziś ekologia i obcinanie kosztów degeneruje silniki i ich trwałość.Podniesiesz moc i okaże się że np. układ chłodzenia tego nie obsluży i silnik się wypali. niesławne pekajace tłoki w mocniejszym TSI bo program nie był w stanie obsłużyć mieszanki. Tak jak kolega napisał powyżej Turbo 1.2 pali mało jak się toczy jak chcesz gonić czy rozpedzać to napedzasz turbo a to koszt czyli paliwo turbiny nie kręci się w gratisie. Mał powietrza w kole ? Turbo musisz krecć wiecej. Buda w kształcie kiosku musisz krecić turbo i zapłacić paliwem. kapitalizm nie ma gratisów. pamiętajcie na badania spalania idzie sam silnik na specjalnym oleju do hali a tam nie ma oporu powietrza nie ma klimy aku naladowany w 100% Macie pretensje do renault ? TO UE ustaliła warunki testu oni się tylko dostosowują jak reszta.W Clio te silniki spalają mniej. Druga sprawa to umiejętnośc operowania gazem i tu mają przewalone ci co do tej pory dieslami jeździli bo one wybaczały dużo.
Ogólnie mówi się że silników się nie dociera a to nie prawda silnik zaczyna odpuszczać po 3000 - 4000 tys. km i wtedy należy zrobić reset sterownika i nauczyś autko jazdy ale robimy to na trybie emeryt bez włączania klimy i sami pokazujemy pojazdowi jak bardzo może być oszczędny dopiero po 30 kilometrach mozemy zacząć korzystać z pełni systemów. Tylna ogrzewana szyba to jakieś 2000 Wat to jest za darmo ? A opor alternatora ? każdy prad to koszt a koszt to paliwo

Tu masz rację - nie ma nic za darmo. 1,2 TCe daje rade na autostradzie, ale siorbnąć paliwa musi.
Kwestia paliwa także jest ważna - od kiedy leje 98 średnia spalanie spadło 0,5-0,8 l/100 zależnie od tego czy trasa czy miasto.
Przy dużych prędkościach czasem wyłączenie tryby ECO prace silnika/skrzyni. Stosowanie w trasie tempomatu także daje oszczędności - ECU jakoś tak inaczej gazu dodaje.
Kwestia ciśnienia powietrza w kolach także jest ważna.
Kiedyś w Top Gear testowali Audi A8 z dużym dieslem - wyłączyli nawiewy, klimę, radio i jechali na oparach. Można zejść ze spalaniem, ale delikatnie trzeba gazem operować i przewidywać unikając hamowania i gazowania.

Do 3000 km każde auto pali więcej. Potem pali tyle o ile poprosi właściciel pedałem gazu. Czas się pogodzić z faktem że ekologia skutkuje większym spalaniem Porównajcie auto z FAP i bez niego szczególnie w mieście. Najnowsze benzyny już FAP mają