Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Cześc,
Mojemu Capturowi stuknęło 6000 km i zauważyłem ubytek płynu chłodniczego. Gdy go odbierałem z salonu, było mniej więcej w połowie między min a max, a teraz jest ok. 2 milimetry poniżej minimum.
Wydaje mi się, że płynu nie powinno w ogóle ubywać, a już na pewno nie w tym tempie w nowym aucie.
Co o tym myślicie?

pozdrawiam

Są dwie możliwości. Albo fabryczny układ był źle odpowietrzony i teraz się odpowietrzył i dlatego płyn "zniknął", albo masz gdzieś wyciek. Raczej bardziej prawdopodobna opcja nr 2. Jeżeli auto jest na gwarancji (a zapewne jest bo mały przebieg) to śmigaj do ASO, niech szukają wycieku.

Samodzielnie też możesz spróbować poszukać. Sprawdź pod nogami kierowcy i pasażera czy gdzieś nie ma nadmiernej wilgoci. Jeżeli nie to pod maskę. Nowy płyn zazwyczaj dolewają z barwnikiem UV. Zapalasz lampę UV i moment znajdziesz wyciek bo będzie się świecić

Ja niestety skłaniałbym się do opcji numer 1 - tak miałem w 3ech nowych Masterach które docierałem, a i chłopaki się na firmie skarżyli też na to właśnie przy nowych autach.

Auta dostawałem na późną wiosnę, więc praktycznie ogrzewania nie używałem, a przy pierwszych temperaturach, które wymagały trochę docieplenia kabiny i używaniu ogrzewania - płyn znikał ze zbiorniczka i po dolewce do max'a poziom trzymał się jakby to była galaretka, a nie płyn

W czwartek jadę do ASO i niech sprawdzą, doleją. Opcja numer 1 to chyba raczej stety wtedy po dolewce powinno być ok, wyciek to już trochę gorsza opcja.

Dzięki i pozdrawiam,

Głupia sprawa, odkręciłem korek i poziom wrócił do normy, więc chyba jest ok .
Jeszcze mnie zastanawia kwestia turbiny, ale to już sprawa na nowy temat.

To by wskazywało na zapowietrzony układ.

Dokładnie, ale tym sposobem chyba powinien się odpowietrzyć, zobaczymy czy to się powtórzy.

Byłem w ASO,

Podnieśli samochód i nie znaleźli żadnych wycieków, dolali płynu do odpowiedniego poziomu, jednocześnie twierdzac, że robia to w imię dobrych relacji z klientem, bo taki ubytek to norma...
Zobaczymy za jakiś czas czy nadal ubywa, czy może układ nie był dobrze odpowietrzony.
Facet w serwisie twierdził, że między przegladami (15000km) tak z pół litra dolewki to w granicach normy szok , ale bez jaj..

.......tak z pół litra dolewki to w granicach normy szok , ale bez jaj......
A z jajami to ile trzeba dolać ,facet w serwisie nie powiedział ?????? zbok

Też zauważyłem, że mam płynu poniżej MIN. Powiedźcie mi jaki płyn dokładnie kupić, kolor wygląda na żółty.

Ja tez zauważyłam poziom płynu poniżej min. W serwisie dolali od ręki.

Raczej zapowietrzony.Po 3 cach od kupna też dolałem ,tak ok 100 ml i teraz trzyma poziom.Płyn do kupienia ,ja kupiłem w sklepie netowym renault warszawa. Koszt jak pamiętam to ok 20 zł za 2l

Ja także zauważyłem ubytek płynu, przejechane 10000 km. Po odkręceniu korka poziom się podniósł. Kupiłem Glaceol RX typ D gotowy, nie koncentrat (21 zł za 1 litr w ASO). Dolałem do poziomu max, weszło 0,4 litra i taki poziom się trzyma od dwóch dni. Zastanawiam się czy jechać z tym do ASO. Od początku listopada zacząłem codziennie używać ogrzewania na przednią szybę, ciekawe czy to ma związek? Wycieków na elementach silnika czy pod samochodem nie zauważyłem.

Pamiętajcie o montażu samochodów na taśmie z powodu tempa ktoś nie dolał ,ktoś za krótko odpowietrzał.... Dolewka jest możliwa jeśli się więcej nie powtórzy. Fabryka oszczędza i leje tyle ile musi i ani kropli więcej. Kiedyś do nowego samochodu wlewali 7 -10 litrów paliwa dziś najchętniej wlali by opary

Jeszcze jedno pytanko. Czy normalne jest, że czasem załącza się w aktualnych temperaturach wentylator chłodnicy? Czy ktoś też to zauważył?