Strona 1 z 1

[Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: piątek, 18 listopada 2011, 13:14
autor: Krzych
Witam serdecznie po raz pierwszy


I proszę o opinię. Mianowicie przez 7 lat jeździłem Thalią 1,4, 8 V z 2004 r z klimatyzacją. Działała idealnie. Naciskałem AC i bez spadku mocy i innych objawów chłodziła i usuwała zaparowanie. Od miesiąca jestem posiadaczem nowej Fluence. Po naciśnięciu AC w czasie jazdy co kilkanaście sekund czuć przez kolejne kilkanaście sekund spadek mocy (włącza się kompresor), zaś na biegu jałowym słychać co kilkanaście sekund załączanie się sprzęgiełka, następnie włącza się na około 10 sekund wentylator chłodnicy, na chwilę spadają obroty i przez auto przechodzi jakby dreszcz, co jest szczególnie uciążliwe w czasie stania w korku, gdyż to drżenie jest nieprzyjemnie odczuwane przez plecy. Ponadto ruszanie w tym momencie powoduje często zgaszenie silnika. W czasie temperatury bliskiej 0 st C, klimatyzacja nie działa, więc te objawy też nie występują. Wiem, że powinienem udać się do ASO, ale już w rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą w salonie dowiedziałem się, że nowoczesność, normy ochrony środowiska wymuszają pewne rozwiązania (dla mnie zdecydowanie negatywne w stosunku do poprzedniego samochodu) i te objawy są normalne.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi na temat działania klimatyzacji użytkowników niekoniecznie tego modelu.

Pozdrawiam

Krzych

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: piątek, 18 listopada 2011, 14:08
autor: VoN
U mnie w Lagunie 2.0 16v jest podobnie, spadek mocy jest bardzo zauważalny, przy włączaniu klimatyzacji również spadają na chwilę obroty silnika i czuć bujnięcie samochodem.
Przy dłuższych trasach, lub gdy auto się już wychłodzi spadek mocy nie jest aż tak zauważalny.

Co ciekawe przy Kangoo 1.5 DCI, Koleosie 2.0 DCI, Trafficu 2.0 DCI nie ma takich objawów a przynajmniej nie są tak silne jak w benzynowej Lagunie.

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: sobota, 19 listopada 2011, 14:08
autor: campino
VoN pisze:U mnie w Lagunie 2.0 16v jest podobnie, spadek mocy jest bardzo zauważalny, przy włączaniu klimatyzacji również spadają na chwilę obroty silnika i czuć bujnięcie samochodem.
W moim scenicu 2,0 8V jest identycznie i na włączonej klimie co jakiś czas włącza sie wentylator na chłodnicy i wyłącza i tak w kółko.

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: sobota, 19 listopada 2011, 17:02
autor: RedOctober
Niestety obecnie samochody bardziej są nowoczesne i ich obroty wolne oscylują w graniy 700 obr.min i w tym momencie załączenie kompresora jest dużym obciążeniem dla silnika i schodzi on na chwilę na niższe obroty i wpada w drgania z tego powodu. Diesel tego tak nie odzuje bo ma większą moc i moment w granicach wolnych obrotów i aż tak tego nie idzie odzuć.

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: poniedziałek, 21 listopada 2011, 16:02
autor: emjot
takie działanie klimy to norma, tak ma być i tyle, ja mam obroty 850 i brak efektu osłabienia podczas włączania klimy

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: poniedziałek, 21 listopada 2011, 20:49
autor: RedOctober
emjot pisze:takie działanie klimy to norma, tak ma być i tyle, ja mam obroty 850 i brak efektu osłabienia podczas włączania klimy
Tylko że dla twojego silnika takie obciążenie to pryszcz.

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: poniedziałek, 21 listopada 2011, 22:02
autor: emjot
wiem, bardziej chodzi mi o to, że kiedys sprężarki kręciły się cały czas, a teraz włączają się kiedy trzeba

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: wtorek, 22 listopada 2011, 16:04
autor: Rufus
emjot pisze:sprężarki kręciły się cały czas, a teraz włączają się kiedy trzeba
???????????
Coś źle usłyszałeś - gdyby sprężarka kręciła się cały czas, to miałbyś sopel lodu w instalacji.
Jedynie mogą być dwa rodzaje sprężarek - elektryczne i napędzane paskiem (standard), które sterowane były sprzęgłem mechanicznym.
Sprężarka nie może bić cały czas.

W każdym silniku benzynowym małej pojemności musi być czuć sprężarkę - uwarunkowane jest to niskim momentem obrotowym i tym bardziej nie uwierzę, że w 1.4 nie czułeś sprężarki, chyba, że sprężarka nie włączała się w ogóle ;)

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: środa, 23 listopada 2011, 00:01
autor: emjot
Rufus pisze:Sprężarka nie może bić cały czas.
e w manualnej żadnego sterowania nie ma, działa albo nie...

sopla lodu też byś nie miał, po to są sterowniki żeby regulować wydatek

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: środa, 23 listopada 2011, 14:13
autor: Rufus
emjot pisze:e w manualnej żadnego sterowania nie ma, działa albo nie...
Jesteś w błędzie.

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: środa, 23 listopada 2011, 17:24
autor: emjot
Rufus pisze:Jesteś w błędzie.
może coś konkretniej.... ja wiem że w mondeo nawet na w automatycznej klimie, przy nastawie na "LO" cały czas sprężarka była włączona

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: czwartek, 24 listopada 2011, 10:58
autor: Krzych
Witam,

Dziękuję za odpowiedzi. W zasadzie żałuję, że sprzedałem Thalię. NAPRAWDĘ nie było czuć żadnego efektu włączenia przycisku AC, a chłodziła doskonale - zjeździłem południe Europy, włączałem w czasie jazdy II lub III - nigdy IV - stopień nawiewu i wystarczało. A w zimie nigdy nie miałem zaparowanych szyb. We Fluence efekt jest zaparowania jest wprost niebezpieczny, bo pojawia się nagle po ok 2 km , gdy wyjadę z ciepłego garażu, a na dworze jest około 0 st C - kompresor przestaje się włączać. No i to cykliczne telepanie autem na biegu jałowym, to w korku przypomina chińskie tortury.
Tak na marginesie - przed zakupem Fluence odbyłem jazdę próbną Fiatem Linea - tam też nie czułem efektu włączenia klimy. Nie przetestowałem tego we Fluence pomny jej działania w Thalii. Cóż nowoczesność ?

Pozdrawiam

Krzych

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: piątek, 25 listopada 2011, 12:27
autor: Rufus
Sprężarka klimatyzacji - budowa

A - pokrywa dolna, B - głowica zaworowa, C - korpus środkowy, D - tłoki z łożyskiem oporowym, E - pokrywa górna, F - elektromagnes, G - koło pasowe, H - tarczka sprzęgłowa - zabierak.
Obrazek

Jak już wcześniej napisałem, sprężarka napędzana jest przez pasek klinowy od silnika, a prędkość obrotowa sprężarki jest regulowana przez sprzęgło elektromagnetyczne (jest po prostu odłączana i przyłączana). Prędkość pracy sprężarki wpływa na wysokość ciśnienia czynnika w układzie. Idąc dalej tym tropem czym wyższe ciśnienie, tym niższa temperatura podczas rozprężania, więc w końcu powstałby jeden ogromny sopel lodu, a klimatyzacja przestałaby chłodzić wnętrze pojazdu.

Czy jeszcze coś w ramach wyjaśnienia?

Re: [Fluence 1,6, rok 2011] klimatyzacja

: piątek, 25 listopada 2011, 20:14
autor: emjot
ale gdzie ten sopel powstanie wg Ciebie?

i powtórzę jeszcze raz, w focusie z manualem przy włączeniu klimy słychać tylko RAZ kliknięcie elektromagnesu , potem brak objawów załączania klimy, to samo w mondeo z auto przy nastawie na LO, owszem jak nastawione było 18 stopni, wtedy działa tak jak opisałeś