[Koleos 2012 2.0dCi] SYSTEM INJECTION FAULT

[Landman]

Witam serdecznie Forumowiczów,

Może ktoś pomoże bo już mam dosyć. Ostatnio odpalam silnik - falowanie na biegu jałowym. Jadę. Podczas jazdy na środku skrzyżowania silnik się wyłącza na amen - wyskakuje błąd SYSTEM INJECTION FAULT. Nie idzie odpalić. Po 5-ciu minutach i kilkunastu próbach rusza.
Pojechałem do mechanika. Sprawdzone wtryski, wymiana czujnika ciśnienia pompy. Odbieram auto - po kilometrze znowu komunikat. Silnik nie zgasł. Sytuacja powtarza się. Bez gaśnięcia silnika. Ale stres jest, że znowu wszystko odetnie w najmniej oczekiwanym momencie. Wk....się, wracam do mechanika, ponowne podpięcie pod kompa - błędy a to pompy, a to listwy a to tempomatu. Cyrk.
Zastanawiam się, ponieważ nie wiem czy gość ma właściwe oprogramowanie do sprawdzania błędów. Warto jechać do ASO (na samą myśl o kosztach słabo mi się robi)? A może ktoś zna fachowca na Śląsku co dałby sobie z tym radę.
Najdziwniejsze jest to, że zawsze zdarza się to w momencie zmiany biegu z trójki na czwórkę i dodaniu gazu.
Samochód stał kilka miesięcy w garażu - odpinałem akumulator, żeby doładować. Może coś się porobiło wtedy kiedy aku zdechł, bo choinka na tablicy była, nie odpalał, wycieraczki chodziły i nie szło wyłączyć do momentu odpięcia akumulatora. Po naładowaniu już jaj takich nie było. Szczerze mówiąc brak mi już sił. Naczytałem się już o czujnikach: obrotu wału etc., etc. Nie uśmiecha mi się wymieniać wszystkiego metodą prób i błędów.
Miał ktoś z Was z czymś takim do czynienia?
Pozdrawiam

[VoN]

Bez odpowiedniego oprogramowania - CLIP to wróżenie z fusów, pewnie mechanik źle wywróżył. Możesz jechać do ASO tylko na diagnostykę albo poszukać innego mechanika z CLIPem.