Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Witam Forumowiczów,
Wiem, że tamat przewijał się już kilka jak nie kilkadziesiąt razy. Nie mniej nigdy nie został nigdzie opisany dokładnie (a tutorial na pewno by się przydał).
Czy któraś dobra duszyczka która przerabiała temat może się wypowiedzieć?
Obecnie u siebie mam standardowe radio ze smutnym wyświetlaczem. W moje ręce ostatnio wpadł zestaw (razem z przewodami) od CNC. I tutaj potrzebował bym pomocy - schemat lub informację jak przerobić obecną instalacje (co wyrzucić a co mogę wykorzystać) by wszystko działało.
CNC (Carminat DVD) jest sterowany z joistika między siedzeniami i zarządza nim sterownik od navi który jest w schowku - więc samo połączenie pomiędzy tymi elementami nie powinno stanowić problemu - schody się pojawiają w przypadku chęci dołączenia radia (by wyświetlacz pokazywał z niego informacje) oraz czujnika temperatury.

ja tez mam zwykły wyświetlacz i przydałoby się coś z kolorem w tym miejscu hehe.. ale auto nietypowe ;d

Po co chcesz instalować nawigację bez wsparcia po 2012 roku?

Nawigacja nawet taka stara w tunelach i w wąskich uliczkach między wysokimi domami jest lepsza od każdej smartfonowej. Jednak nie wyobrażam sobie wkładania Carminata w miejsce zwykłego radia. Za dużo rzeczy trzeba wymienić. Raczej poszedłbym w jakąś chińszczyznę.

wemir pisze:Nawigacja nawet taka stara w tunelach i w wąskich uliczkach między wysokimi domami jest lepsza od każdej smartfonowej.

Tak, szczególnie, gdy w tych wąskich uliczkach zostały zmienione kierunki ruchu, na co często trafiam przy Carminacie DVD. Oczywiście na znaki trzeba patrzeć, ale zamotać potrafi nieźle.

Niestety, nawigacja bez aktualizacji, szczególnie w Polsce, gdzie się tyle dróg buduje i przebudowuje to porażka. Korzystam a Automapy na smartfona, a Carminata używam jako ozdoby deski rozdzielczej. Uważam, że montaż tej nawigacji w samochodzie jest bez sensu. Chyba, że sam wszystko ogarniesz bez ponoszenia dodatkowych kosztów, to można próbować, ale chyba praktyczniejszy byłby zakup czegoś na androidzie pasującego do Kolesia (widziałem takie u Chińczyków).

PiasQ - chyba się nie zrozumieliśmy:) Wyższość nawet starej nawigacji wbudowanej w samochód polega na tym, że jak GPS straci kontakt z satelitami to nawigacja spięta z komputerem samochodu nadal działa. Jest to szczególnie potrzebne na rozwidleniach w tunelach, czy bezpośrednio za nimi. W Polsce ten problem nie występuje Oczywiście na upartego coś się znajdzie.
I jeszcze przydają się komunikaty drogowe (tmc?) wyświetlane na ekranie nawigacji, które działają nawet w Czechach (tylko w u nas nie).
Tak, wiem od połowy czerwca nie będzie roamingu i będzie można sobie włączyć traffic.

wemir, ależ jestem tego samego zdania, wychowałem się na nawigacjach fabrycznych i jestem ich zwolennikiem. W tym jednak przypadku montaż takiej nawigacji nie ma sensu - wiem, bo mam . Do Koleosa widziałem dedykowane Chińczyki - sądzę, że mimo przeciętnej jakości wykonania będzie to i tak lepszy wybór.

wemir pisze:jak GPS straci kontakt z satelitami to nawigacja spięta z komputerem samochodu nadal działa. Jest to szczególnie potrzebne na rozwidleniach w tunelach, czy bezpośrednio za nimi.

Niby tak, ale jak na takiej mapie nie ma tych rozwidleń, bo nie ma tej drogi, to co komu po tym że sygnał nie będzie zgubiony.

No przecież pisałem kilka postów wcześniej, że najlepszym rozwiązaniem do Kolesia ze zwykłym radiem jest jakaś chińszczyzna. Widziałem gdzieś taką dedykowaną obudowę z uniwersalnym dotykowym modułem.