Byl sobie Scenic...:(:(

[Wojtek1987]

22.08.2010 piekna NDZ wybrałem się do Krakowa oraz NP w Ojcowie. Po pieknym udanym dniu Przed Bochnią albo nawet w Bochni stałem w korku, przede mną Ford Focus za mną Opel Astra... Focus podjechał ja tak samo a kierowca opla(20latek) 1bieg, 2 bieg i zatrzymał się na mnie a ja na Focusie chłopak się zagapił, tak mówił, no ale cóż autko mam jakieś 9-10miesięcy, wszystko porobione na 0 stan igiełka :(:( szkoda mi bardzo bo byłem z niego bardzo zadowolony. Gdy zadzwoniłem po policje, chłopaczek wyleciał do mnie z textem czy nie pójde na ugode bo on niechce mandatu 200zl dostac powiedziałem mu że ch*** mnie obchodzi jego mandat, po przyjechaniu policji i rodzinki sprawcy, zostałem zwyzywany od pasztetów Rzeszowskich ze nie chcialem isc na ugode w sensie na orzeczenie bez policji. Rzeczoznawca na oględzinach powiedział że autko szkoda całkowita, tylni pas naruszony, itd dużo by tu pisać naprawde. o To fotki.

[Snake]

Przykra sprawa,tymbardziej jak doprowadzasz autko do stanu igły. Swoją drogą ludzie są poj.... z tą ugodą!!!Nigdy na coś takiego nie pójdę,bo przeważnie kończy się to stratą dla poszkodowanego.Już widzę jak te pasztety by poszły na ugodę, gdybyś ty w nich wjechał. Dobrze zrobiłeś,niech płacą! Autko nie wygląda na szkodę całkowitą Ale jak pas przesunięty...Oby wszystko się ułożyło po twojej myśli i starczyło na jakąś fajną renófkę brawa

[mariusz1500]

szkoda szczeniaczka
podlosc ludzka nie zna granic mowa o tym wyzwaniu

ja mialem ostatnio taka sama stluczke tyle ze ja bylem winowajca
jak wyskoczyli z golfa to pierwsze co uslyszalem od dziewczyny kierujacego policja albo kasa wiec mowie ile kasy a ona 2000zł a ja na to ciekawe sakd ja pani teraz tyle wezme
zjechalem na chodnik zeby nie utrudniac ruchu oni tak samo i przyeszdl do mnie ze dzwoni na policje ale zaraz przyszedl jeszcze raz ze nie moze sie dodzwonic i poszlismy na ugote i napisalismy oswiadczenie to mnie uratowalo od mantadu i punktow karnych .
ale jak poszedlem do niego pisac oswiadczenie to jak zobaczylem ten chlew w samochodzie to masakra kiepy na dywanikach w dzwiach pucha po piwie az obrzydzenie bralo bo ja mialem czysciej

wracajac do tematu
Moze pokusisz sie o następne wozidelko z gamy Reno

[$SKORPION$]

Mariusz ,mogłeś Ty dzwonić . Jak tak szybko zrezygnował mógł mieć co wypite. Ściemnił Ci ,że nie może się dodzwonić ,bo się czegoś bał .

[Wojtek1987]

mariusz1500, a moze gosc był pod wplywem %% dlatego nie chcial policji ? albo w ogole prawka nie mial tak czy owak tez Ci wspolczuje.

SnakeEyes, na ocenie technicznej pojazdu mam 22ppkt szkody, było by ich wiecej, ale fotki itd swoje gosc zrobil. rzeczoznawca powiedzial ze naprawa auta wykroczyla by duzo po za jego wartosc.

PS: licze ze uda mi sie kupic Scenika IphII :D:D:D zakochałem się w tym aucie

[mariusz1500]

tez potem o tym pomyslalem ze mogl byc kacyku
ale to i tak by mi d*** nie uratowalo i ja bym dostal i on by dostal moze gorsze ciegi policja

Znajomy z kotorym jechalem mowil ze trudno sie dodzwonic na policje we wrocku

jeszcze bym mial przez to wieksze koszty a tak za holowanie auta z Wrocka do Ostrzeszowa tyle co za paliwo i mialem zamowiona lawete z dzialki ktora mnie sciagnela z Ostrzeszowa na dzialke za 250zł i to w ekspresowym trepie

[lookaty]

Ile byś nie dostał, pisz odwołanie Samochód nie wygląda źle, oni liczą nowe elementy + lakierowanie, a bez problemu kupisz klapę i zderzaki na allegro w kolorze.

[Wojtek1987]

w piątek ma do mnie dzwonić rzeczoznawca więc napisze co i jak. A wiesz zderzaki klapa itd to pikus w środku sporo rzeczy (plastików) jest popękanych itd. no i nie wiem ile by kosztowało naciągnięcie auta na płycie jakbyś go zobaczył na żywo to inne miałbyś zdanie

[komandos007]

Może i macie racje ze w przypadku Mariusza gościu miał coś na sumieniu. A na Policje nie jest trudno dodzwonić się po prostu tam ten udawał ze dzwoni ja nigdy nie miałem problemu dodzwonić się na Policje i nie ważne w jakim województwie byłem. Wiadomo ze Mundurowi szybko nie przyjeżdżają do kolizji jest jedna reguła żeby szybko przyjechała Policja wystarczy ze się powie ze sprawca lub poszkodowany kierowca jest pod wpływem alkoholu bądź wyczuwam alkohol podczas rozmowy ze sprawcą/poszkodowanym.

Miałem podobny przypadek niedawna ale na szczęście nic się nie stało mojej Laluni, BMW nie wyhamowało i zatrzymało się na moim haku. Lagunie nic się nie stało drobne rysy na zderzaku gorzej wyglądało BMW Zderzak wgnieciony pod lampą przednią i oberwany z zaczepów. Też obyło się beż policji lecz z doświadczenia zawodowego sprawdziłem młodego kierowce BMW z wszystkich dokumentów. A w ramach rękojmi szkód moich dostałem 300 PLN.

szkoda szczeniaczka tyle pracy włożyłeś w niego a tu jakiś młody kierowca nie doświadczony go rozbił

[Sidenis]

Kolejne klubowe auto dostało Ale coraz więcej jeździ ludzi, którym wydaje się, że są wszechmogący.

Wojtek1987, szczerze współczuję straty autka, ale nic nie piszesz o Was. Mam nadzieję, że nic się nie stało nikomu z pasażerów. Bo życie i zdrowie najważniejsze, a autko rzecz nabyta (chociaż wiem, że szkoda).

komandos007, mogę potwierdzić to samo co pisze mariusz1500 -we Wrocku dodzwonienie się na Policję graniczy z cudem. Próbowałam w niedzielny poranek jak mi wkład lusterka zawinęli -całą drogę na pobliski komisariat próbowałam (z buta zajęło mi to 10 min i kolejne 5 do 10 szukania wejścia) nie udało się.

[Snake]

wracajac do tematu
Moze pokusisz sie o następne wozidelko z gamy Reno

Innej opcji nie ma,musi być Reno
Scenic I PhII jak najbardziej brawa

[Rufus]

Oj, szkoda autka, bo naprawdę ładna sztuka była.
Czekamy na wyjaśnienie dalszych losów Szczeniaka.

[brodacz]

kurcze noo szkoda Wojtus ze Ci Sceniczka rozdziabali jak bys decydowal sie na naprawe i mialbys auto po blacharce to z lakierowaniem przyjedz do mojego zakladu nie łam sie chłopie bedzie dobrze

tak nawiasem to jak w sobote wyjezdzalem to w Tarnowie gosc nie wyhamowal i tez mi strzelił gola na szczescie plastik przyjal uderzenie i nic sie powaznego nie stalo

[VoN]

Współczuje, jednak hak dobra rzecz

Miałem podobnie mój Scenic po dachowaniu- szkoda całkowita. 3 lata temu dostałem z niego 9 tyś odszkodowania a to co z niego zostało opchnąłem za 6tyś... wyszedłem lepiej jakbym go sprzedał na kołach. Mam nadzieje że tak samo wyjdzie u Ciebie.

Pozdrawiam

[Baron]

Nigdy na coś takiego nie pójdę,bo przeważnie kończy się to stratą dla poszkodowanego

Jak tak zrobiłem jak mi koleś wjechał w tyłek Wąskiej i na szczęście nie miałem żadnych problemów...

wszystko porobione na 0 stan igiełka

Przelicz sobie czy nie warto w takim razie go naprawić. Kupisz nowego i wrzucisz kupę kasy znowu na start. Jeśli znasz "dobry i tani" warsztat, to może warto spróbować...
A na ubezpieczalnie uwaga. Mogą celowo zawyżyć wartość naprawy, żeby orzec szkodą całkowitą, po czym "wrak" wycenią jednak na dość sporo, a Ty dostaniesz, tyle, że na rower starczy