Pytanko odnośnie klimatyzacji??

Z uwagi na panujące u nas prawie afrykańskie upały, dużo używam klimatyzacji i dziś wpadła mi do głowy pewna wątpliwość: czy używając klimy, powinien być ustawiony zamknięty obieg powietrza czy otwarty??? Pomóżcie prosze

SzaŁaS · Post autor: **SzaŁaS** » piątek, 16 lipca 2010, 13:32

jak ustawisz zamknięty to szybciej schłodzi Ci się autko.

gzara · Post autor: **gzara** » piątek, 16 lipca 2010, 15:18

Na zamkniętym szybciej ci się schłodzi autko, np R25 ma tak że dopóki nie osiągnie zadanej temperatury to działa na zamkniętym a potem sie otwiera, dlaczego tak? Klimatyzacja wysusza powietrze, które to jest niezdrowe dla człowieka. DLatego lepiej jeździć na otwartym obiegu

Post autor: **Snake** » piątek, 16 lipca 2010, 15:37

Ja cały czas jeżdzę na otwartym

A ja mam inne pytanko, kiedy wiadomo że klima się kończy i trzeba napełniać? Jak słabiej dmucha i przestaje działać? Może głupie pytanko ale nie miałem wcześnie auta z klimą

SzaŁaS · Post autor: **SzaŁaS** » piątek, 16 lipca 2010, 15:42

Jak czujesz ze słabo chłodzi to typowy objaw braku gazu

)

Post autor: **Maciek** » piątek, 16 lipca 2010, 15:57

A brak gazu = nieszczelność w układzie. Gaz sam z siebie się nie kończy.

Post autor: **Snake** » piątek, 16 lipca 2010, 15:58

Maciek pisze:A brak gazu = nieszczelność w układzie. Gaz sam z siebie się nie kończy.

Wniosek Maciek z tego co napisałeś" klima póki szczelny układ ma to nigdy się nie kończy?

Post autor: **MarcinD** » sobota, 17 lipca 2010, 06:37

Ja zawsze jeżdżę na otwartym obiegu

. Generalnie jak to już koledzy napisali powyżej, suche powietrze i takie tam

. Natomiast jeśli chodzi o nabijanie gazu - co dwa lata odgrzybić, zdezynfekować i nabić czy chłodzi czy nie

P_r_z_e_m_o

Maciek pisze:Gaz sam z siebie się nie kończy.

Ależ jak najbardziej, gazu ubywa, szybciej lub wolniej. Wszystko zależy jak często się jej używa. Paradoksalnie im częściej jest używana tym dłużej jest sprawna. Niestety nic nie zwalnia użytkownika od okresowych przeglądów, polegających na odciągnięciu czynnika z olejem, oczyszczeniu go i wpuszczeniu ponownie czynnika z dodatkiem świeżego oleju. Zwykle powinno się to robić co 2-3 lata.

Mincek · Post autor: **Mincek** » środa, 21 lipca 2010, 06:00

ja tam sie nie znam, ale w lodowce gazu nie wymieniam....

P_r_z_e_m_o · Post autor: **P_r_z_e_m_o** » środa, 21 lipca 2010, 07:37

1) w lodówce jest to ciut inaczej skonstruowane
2) lodówka pracuje cały czas, ale zawsze możesz ją wyłączyć(szczególnie kilkuletnią) w zimie, przecież za oknem jest zimno to po co jej używać? I nie masz gwarancji, że będzie chłodzić.

gzara · Post autor: **gzara** » środa, 21 lipca 2010, 11:20

W lodowce jest bardzo podobnie różnica polega na warunkach eksploatacji (polskie dziurawe drogi) i dwóch gumowych wężach. Ale generalnie z klimy nie powinien uciekać gaz

RomekS · Post autor: **RomekS** » środa, 21 lipca 2010, 16:14

Mało tego że minimum raz na 2 lata robimy test klimy - pozbywamy się starego gazu , oleju smarującego sprężarkę , sprawdzenie szczelności próbą próżni , nabiciem nowego gazu i oleju to firma Renault nakazuje aby minimum raz w miesiącu włączyć klime na 15 minut włącznie z okresem zimowym .

Post autor: **Maciej R21** » środa, 21 lipca 2010, 21:08

Niestety wszechobecny czynnik ( a jakże ekologiczny ) R134a jest bardzo agresywnym czynnikiem i bardzo przenikliwym . Potrafi przesączyć się przez gumę z ktorej zrobione są połaczenia elastyczne i uszczelki.
Jest to znane zjawisko.
Ktoś kiedyś go wymyślił zapewne żeby napędzić rynek bo przy starym gazie R12 , klima chodziła tak długo dopóki nie nastąpiło mechaniczne uszkodzenie układu ( no i nikt nie zarabiał na czynniku ) .
Stare 30 letnie lodówki chodza do dziś na R12

.
Lodówka to inna konstrukcja instalacji . Cała instalacja z rurek , lutowanych na twardo , zero uszczelek i elastycznych połaczeń .
( Co dziwne lodówki pracujące na R134a też sie rozszczelniają , instalacja poprostu koroduje, inne gazu jak R600 czyli izobutan , czy R407 w chłodniach , chodzą bez problemu latami ).