Strona 4 z 4

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 11:12
autor: Espers
Człowieku!! Masz problemy ze wzrokiem!!!

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 11:16
autor: Mincek
albo co gorsza, rozumowaniem :/

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 17:38
autor: Espers
Nagle ucichło. A dlaczego?? pijaki

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 18:16
autor: PiasQ
Bo każdy już wie, że wygra Lepper i taka "kampania" na nic się nie zda :P ....

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 18:34
autor: lookaty
SnakeEyes pisze:Największe bezrobocie...
Espers właśnie ty mało wiesz i mało rozumiesz, bo masz dobrą robotę, dobry hajs i masz to w dupie co się z krajem dzieje (fajnie,że tobie się udało i to nie zazdrość tylko fakty). Niestety u mnie większość znajomych w dużym mieście czasem z 2 tytułami mgr albo zapierdziela za 1300zł-1500zł albo nie ma roboty wcale, więc sory nie MAMY SZANS aby sie zgadzać w kwestii rządów w tym kraju.

Sam szukałem roboty prawie pół roku, gdyby nie znajomość to pewnie nadal bym bez kasy siedział, bo na kilkadziesiąt CV wysłanych mało kto odpowiadał. A jeszcze 3 lata temu to przebiarałem w ofertach.
Podoba mi się jak używasz globalnych tendencji ekonomicznych jako zasługi PiS lub porażki PO. Bezrobocie wzrosło ponieważ zaczęli wracać z zagranicy młodzi, którzy wyjechali za chlebem, ale wszelkie plany pokrzyżował im kryzys. Mówienie, że kryzysu nie było to czysta herezja, sam go odczułem na własnej skórze. Firma, w której pracowałem rozpadła się, a cały rynek pracy zepsuł. Ze znalezieniem pracy problemów nie miałem choćby ze względu na moje wykształcenie i doświadczenie, ale zacząłem od 1100zł na rękę przez 3 miesiące, gdzie ze starej firmy nie dostałem wypłaty przez ostatnie 2 miesiące. Poza Warszawą z pracą jest ciężko, ale to nie jest wina PO czy PiSu.

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 20:29
autor: PiasQ
Poza Wawą z pracą ciężko? Trzeba wziąć się do roboty i tyle, a nie narzekać. Praca jest, ale trzeba mieć łeb, a nie myśleć tylko, że skoro ma się głupi tytuł mgr, to każdy pracodawca będzie się o nas bił. Znam wiele przypadków pewności siebie ludzi po mgr, co to nie oni, bo mają wykształcenie (do którego sam z resztą dążę) - szybko wylatywali z pracy. Szukasz pracy - nastawiaj się na walkę o nią i na naukę w niej. Wykształcenie to nie wszystko. Po moim kierunku można zostać dobrym inżynierem, ale można też zostać zwykłym cieciem od elektroniki - tak, są tacy - a wszystko zależy od tego, czy w ogóle interesujemy się tym co robimy, czy myślimy, że papierek załatwi wszystko.
Poza tym, niestety - błędem wielu młodych jest chęć pozostania przy cycku mamusi, a później tylko narzekanie, że w ich mieście nie ma dla nich pracy. Ruszyć tyłek, nawet kilka miast dalej (tak, mówię o Polsce) i walczyć o pracę. Dopiero po dobrych kilku latach doświadczenia (i rzetelności w wykonywaniu pracy) - firma będzie walczyć o taką osobę.

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 20:59
autor: Maciek R4
a co ma prezydent do tego jakie jest bezrobocie, jak ma się gospodarka etc. ?

To rząd kieruje państwem, a prezydent jest tylko jego reprezentantem, jak również ma władzę we wprowadzaniu ustaw kierujących państwem, które chciał nie chciał przygotowuje rząd, a nie on, może je odrzucić lub podpisać lub kazać poprawić - więc, gadanie, że będzie lepiej bo on z PiS'u czy będzie gorzej bo z PO - sorry, ale jest trochę nie przemyślane...


a czy dzieje mi się lepiej niż za rządów PiS'u - nie wiem, bo studiowałem wtedy...biznes prowadzę jak rządziło PiS i PO i nie narzekam...co prawda początek tego jak to wszyscy mówią "kryzysu" był zauważalny, bo auto zamiast zarabiać cały tydzień stało po2-3 dni, ale obecnie nie odczuwam praktycznie żadnych jego skutków...u ojca podobnie, a obaj prowadzimy transport...

a jak rządził PiS - fakt, wzrost był, bezrobocie malało, ale - ALE, ludzie wyjeżdżali, a rząd zajęty był szukaniem coraz to nowszych afer, haków na tych, co byli w opozycji - zresztą, jak sami potem przyznali, Samoobrona i LPR byli potrzebni tylko do tego żeby rządzić, a na nich nawet coś wyciągnęli, a że nie mieli wtedy czasu na gospodarkę -> przez to pozwolił gospodarce pójść mówiąc kolokwialnie "samopas" - co jest dla niej najlepszym rozwiązaniem



i pod słowami Piasq'a podpisuję się wszystkimi kończynami - niektórzy, a znam takich ze studiów, myśleli, że z tytułem inżyniera czy magistra będą rozchwytywani i pukali się w czoło jak im mówiłem, że to i tak nic nie da, że bardziej liczy się to co człowiek potrafi niż literki przed nazwiskiem...teraz są bezrobotnymi lub śmigają za ladą w Mc Donaldach...jedynie tym ze znajomościami się udało - a ze wspomnień z zajęć, to na każdych z zagadnień transportowych jakoś "w pogoni za rozumem" wyglądali, ryli książki po kilka dni przed egzaminami a ja się śmiałem nawet na wykładach i z przedmiotów kierunkowych się nie uczyłem i na 4-5 miałem zaliczenia...

: wtorek, 27 kwietnia 2010, 23:47
autor: lookaty
PiasQ pisze:Poza Wawą z pracą ciężko? Trzeba wziąć się do roboty i tyle, a nie narzekać. Praca jest, ale trzeba mieć łeb, a nie myśleć tylko, że skoro ma się głupi tytuł mgr, to każdy pracodawca będzie się o nas bił. Znam wiele przypadków pewności siebie ludzi po mgr, co to nie oni, bo mają wykształcenie (do którego sam z resztą dążę) - szybko wylatywali z pracy. Szukasz pracy - nastawiaj się na walkę o nią i na naukę w niej. Wykształcenie to nie wszystko. Po moim kierunku można zostać dobrym inżynierem, ale można też zostać zwykłym cieciem od elektroniki - tak, są tacy - a wszystko zależy od tego, czy w ogóle interesujemy się tym co robimy, czy myślimy, że papierek załatwi wszystko.
Poza tym, niestety - błędem wielu młodych jest chęć pozostania przy cycku mamusi, a później tylko narzekanie, że w ich mieście nie ma dla nich pracy. Ruszyć tyłek, nawet kilka miast dalej (tak, mówię o Polsce) i walczyć o pracę. Dopiero po dobrych kilku latach doświadczenia (i rzetelności w wykonywaniu pracy) - firma będzie walczyć o taką osobę.
Ale ja wcale nie płaczę, że pracy nie ma bo nigdy ze znalezieniem problemów nie miałem. Z zresztą ciągu pół roku awansowałem wyżej niż ludzi pracujący tam kilka lat.

Rynek pracy w Krakowie jest niestety ciężki, stale psuty przez studentów. Lepsze płace oferują choćby Wrocław, czy Poznań. O Warszawie nie ma co wspominać bo to zupełnie inna liga.

: środa, 28 kwietnia 2010, 00:13
autor: VoN
iber pisze:Do moderatorów!

Myśle, że forum renault nie jest miejscem do dyskusji politycznych.
Klub ma inne cele, niz prowadzenie kampanii prezydenckich.

Ten temat kwalifikuje się do złomowania.
Administracja Klubu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane na forum przez jego użytkowników, natomiast zobowiązuję się usuwać wszystkie posty sprzeczne z regulaminem forum oraz treści uważane za obraźliwe, niemoralne itd. Dział "Ogólne" charakteryzuje się słowami " o wszystkim i o niczym/ off topic" czyli mogą znajdować się w nim treści również w żaden sposób nie związane z działalnością Klubu Renault, nie mamy zamiaru zabraniać naszym użytkownikom prawa do wolnej dyskusji w tym dziale ( do momentu złamania zasad).

Pozdrawiam :P

: środa, 28 kwietnia 2010, 00:15
autor: PiasQ
lookaty pisze: Ale ja wcale nie płaczę, że pracy nie ma bo nigdy ze znalezieniem problemów nie miałem. Z zresztą ciągu pół roku awansowałem wyżej niż ludzi pracujący tam kilka lat.
Moja wypowiedź bardziej była skierowana do Snake'a (o Wawie tylko do Ciebie :P), ponieważ wśród znajomych widzę - dlaczego ktoś ma pracę, a kto inny nie ma, to samo tyczy się zarobków ;).