bezpieczenstwo renault

[VoN]

No to może ja wam pokarze jak wygląda Scenic ph1 po rowie + dachu przy 130km/h


Większego zdjecia z miejsca wypadku nie mam, tylko komórką :





No i tak wyglądał po odholowaniu i postawieniu go na na koła :


















Więc jeszcze raz, ok 130km/h ja w środku Wysiadłem sam, pomógł mi inny kierwca przy odpięciu pasów. W rowie było trochę wody i błota co troszkę pomogło w moim ocaleniu Niestety przez zbity szyber woda wlatywała do kabiny i miałem już trochę mokre włosy.

Scenic wyszedł z tego jak na zdjęciach, strona kierowcy troche objechana, słupek od kierowcy troche dostał no i dach. Samochód stał 2-3 miesiące, przedmuchałem świece, dolałem oleju, odpalił i wjechał na lawetę do nowego właściciela i na 100% jeździ dalej gdzieś na Śląsku.

Ja wyszedłem z tego ze skaleczoną ręką i bólem plecków Obyło się bez karetki.

[Sidenis]

Powiem tak -też mi się zdarzyło wylądować w rowie Clio 1. U mnie były to mniejsze prędkości (około 40-50 km/h) ze względu na warunki drogowe -ślisko jak nie wiem co. Była nas 3 w aucie -pasażerowie bez pasów (nie pochwalam tego) i ja za kółkiem. Nam nic się nie stało, a Clijankę wyciągnęli strażacy i pojechaliśmy dalej...

Auto wyglądało mniej więcej tak:

I mniej więcej taki kawał się ślizgałam od prawej do lewej...


A najlepsze jest to, że rów był do uniknięcia. Tylko nie z jedną ręką na kierownicy, a drugą z fajką i potrzeba mi jeszcze więcej doświadczenia.

Teraz w Meganie mam sporo zabezpieczeń, z których nie chcę korzystać. Są -niech będą, ale w razie W.

[Espers]

Teraz ja.
Wiele lat temu, miasto, wrzesień, 60km/h, godz. 21, Fiat Uno 1,4, piesi na poboczu, których nie było widać. Szybkie manewry i nagle zaczyna mnie tył wyprzedzać. W palnik, auto wychodzi, pobocze a na nim drzewo. Bum i zamiast kierownicy drzewo. Szczęściem zabrałem nogi do góry i ręce od kierownicy, co dało efekt sinych pasów na piersiach, złamanych dwóch żeber i pęknięte 3 kości w śródstopiu. Fiacina na żyletki poszła. Na szczęście firmowa, więc w kieszeni nie bolało. Od tego czasu tylko auta z rombem na masce.

[G-Boy]

No to ja przypomne swoje przygody skoro wszyscy juz wrzucaja zdjecia

60km/h, oblodzona jezdnia, zakret , drzewo. Laweciarze 2h odklejali ja od drzewa, ale mi sie nic nie stalo.

http://www.youtube.com/watch?v=l4H1nP2ezaw

Po wypadku, wlozylem karte i kontrolki tylko sie zapalily, bo skrzynia byla zablokowana i silnik nie przekrecil . Po roku auto bylo do kupienia na allegro wyremontowane , jednak juz bez aktywnego tempomatu - zalozono zwykla kierownice.


Wczesniej w 2000roku- dzien po maturze z polskiego - czolowka z passatem , tamten kierowca 2,2 promila - a ja swoja swiezo rano wypucowana i wypolerowana R19

Z auta niestety wyciagnelo mnie pogotowie, bo pasy nie zadzialaly i walnalem klata w kierownice, co zreszta widac na niej Niemniej obeszlo sie bez zlaman - tydzien w szpitalu, matura przesunieta..ech..mlodosc

[Sidenis]

Twoja Dzidzia strasznie wyglądała po tej kraksie. Ale na szczęście nic się Tobie nie stało.

[G-Boy]

No to Sid - wiesz juz co Cie uratuje

[mariusz1500]

niezle dzwona zaliczyla megi

no to ja tez :
tak wygladala po wjechaniu w tylek Mercedesowi S320 moja 25



a tak wyglada po 4 tyg napraw ktora odbyla sie bez mechanika

[Espers]

Widzę Adaś, że masz człowieku talent do niszczenia